Pracodawca ma obowiązek reagować na zgłoszenia od pracownika obrażanego na wewnętrznym forum w intranecie. Jeśli nie zablokuje dostępu do obraźliwych treści, ponosi odpowiedzialność za naruszenie dóbr osobistych – orzekł Sąd Okręgowy w Poznaniu.



Pan F. pracował na stanowisku specjalisty w biurze standardów i jakości jednej ze spółek PKP. Do jego zadań należało m.in. sprawdzanie, jak pracują ekipy sprzątające w pociągach. Pewnego dnia, kontrolując usługę czyszczenia w biegu, postanowił zastosować prowokację. Rozsypał ciasteczka na sąsiednim siedzeniu, aby przekonać się, jak szybko zostaną one sprzątnięte przez pracowników.
Prowokacja została jednak zauważona przez pasażerów, którzy powiadomili obsługę pociągu. W ten sposób wyszło na jaw, że rozsypujący ciasteczka jest kontrolerem działającym incognito. Któryś z pracowników opisał sposób jego działania – wraz ze wskazaniem nazwiska – na wewnętrznym forum PKP w intranecie. Prowokacja nie spodobała się innym pracownikom, którzy zaczęli potępiać tego rodzaju metody. W dyskusji uczestniczyło ok. 100 użytkowników forum, z których część nie stroniła od inwektyw. Pojawiły się takie określenia, jak: „chwast”, „kanalia”, „chłystek”, „obłudny, zimny cynik”, „Puszek Okruszek”, „ciasteczkowy potwór”.
Już kilka dni po pojawieniu się tych komentarzy kontroler prosił o interwencję swego bezpośredniego przełożonego. Domagał się też spotkania z dyrektorem, a gdy do niego doszło, zażądał usunięcia wpisów. Dyrektor spotkał się z przedstawicielami drużyn i związków zawodowych, a ci zażądali zwolnienia kontrolera, uznając zastosowaną przez niego prowokację za niedopuszczalną. Dopiero po pewnym czasie obraźliwe komentarze zostały usunięte z forum, ale na ich miejsce natychmiast pojawiły się kolejne.
Równocześnie narastał spór dotyczący metod działania kontrolera. Ostatecznie przełożeni postanowili uwzględnić protesty załogi. F. został przesunięty do kontroli stacjonarnej, a następnie do prac biurowych. W końcu za zastosowanie prowokacji ukarano go naganą i pozbawiono premii. Sąd, do którego kontroler skierował pozew, uchylił te kary.
Mężczyzna wniósł też osobny pozew za naruszenie dóbr osobistych przez publikację obraźliwych komentarzy na jego temat na wewnętrznym forum. Pozwał pracodawcę, uznając, że to on odpowiada za to, co ukazuje się w intranecie. Oprócz usunięcia wpisów zażądał 25 tys. zł zadośćuczynienia.
Zgodnie z art. 14 ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 1219 ze zm.) administrator nie ponosi odpowiedzialności, jeśli nie wie o bezprawnym charakterze danych, a w razie otrzymania wiarygodnej informacji niezwłocznie zablokuje do nich dostęp. Sąd nie miał wątpliwości, że pracodawca był kilkukrotnie informowany przez kontrolera o obraźliwych wpisach, a zablokował do nich dostęp dopiero po dłuższym czasie.
„Pozwana (spółka – red.) niewątpliwie posiadała informację o bezprawnym charakterze wpisów dotyczących powoda, umieszczanych przez pracowników na forum intranetowym. W ocenie sądu pozwana nie przedstawiła dostatecznej determinacji w usuwaniu obraźliwych dla powoda wpisów – w szczególności zwraca uwagę fakt, że możliwość pełnego moderowania wpisów uzyskała dopiero pod koniec 2015 r. Przesądza to o odpowiedzialności pozwanej co do zasady” – napisano w uzasadnieniu wyroku.
Sąd nie miał również wątpliwości, że przynajmniej część wpisów, w których pojawiały się obraźliwe sformułowania, naruszała dobra osobiste powoda. W uzasadnieniu wyroku wskazano takie określenia jak: „chwast”, „kanalia”, „chłystek”, „obłudny, zimny cynik”.
„Krytyka postępowania człowieka nie powinna przekraczać granic jego wolności, nie powinna naruszać jego godności, a byłoby także pożądane, by nie przekraczała granic kultury i dobrego smaku (choć to ostatnie wymogiem prawnym nie jest) – podkreślił sędzia Maciej Nawrocki, przewodniczący składu orzekającego.
Ze względu na fakt, że dobra osobiste naruszono na wewnętrznym forum, do którego dostęp miała ograniczono liczba osób, sąd obniżył roszczenie finansowe, zasądzając 5 tys. zł zadośćuczynienia.
ORZECZNICTWO
Wyrok Sądu Okręgowego w Poznaniu z 1 czerwca 2017 r., sygn. akt VIII P 44/15. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia