Mołdawska prounijna Partia Liberalna opuściła koalicyjny rząd po aresztowaniu jej wiceprzewodniczącego, burmistrza Kiszyniowa. Dorin Chirtoaca od piątku przebywa w areszcie domowym jako podejrzany o korupcję w związku z umowami dotyczącymi miejskiego parkingu.

Partia Liberalna na znak protestu przeciwko aresztowaniu burmistrza wycofała z rządu trzech swoich ministrów, w tym wicepremiera, oraz mianowanych szefów agencji rządowych.

Przewodniczący Partii Liberalnej Mihai Ghimpu, nie wypowiadając się szerzej, nazwał aresztowanie posunięciem politycznym; według niego nie było dostatecznych dowodów do zastosowania aresztu wobec burmistrza. "To nie jest walka z korupcją, ale z Partią Liberalną" - powiedział.

Mołdawia znajduje się na 123. pozycji w liczącym 176 krajów międzynarodowym indeksie postrzegania korupcji. Z systemu bankowego Mołdawii, najbiedniejszego kraju Europy, w 2015 roku wyprowadzono miliard dolarów.

Według Ghimpu odpowiedzialność za organizację kampanii przeciwko liberałom, którym zależy na zjednoczeniu kraju z Unią Europejską, jest wspierany przez Moskwę prezydent Igor Dodon. Dodał, że jego zdaniem Dodon "podpisze dymisje z przyjemnością".

Burmistrz Chirtoaca jest jednym z siedmiu urzędników i biznesmanów zatrzymanych w ostatnich trzech tygodniach w związku z dochodzeniem w sprawie parkingu. (PAP)