We wtorek ok. godz. 18 sejmowa komisja śledcza ds. Amber Gold rozpoczęła przesłuchanie prokuratora Prokuratury Okręgowej w Warszawie Wojciecha Łuniewskiego.

Przewodnicząca komisji śledczej Małgorzata Wassermann (PiS) w rozmowie z PAP wskazała, że po upadłości OLT Express Łuniewski miał poprowadzić postępowanie w sprawie nieprawidłowości w Urzędzie Lotnictwa Cywilnego, z zawiadomienia ówczesnego ministra transportu Sławomira Nowaka.

Podczas przesłuchania Nowaka, które odbyło się wcześniej we wtorek, pojawił się wątek tego zawiadomienia, z 17 stycznia 2013 r. Andżelika Możdżanowska z PSL pytała b. ministra, czy wiedział, jaką decyzję procesową podjęła prokuratura w tej sprawie. "Z tego co pamiętam, niestety prokuratura umorzyła te kwestie" - odpowiedział Nowak.

"Dlaczego państwo nie sporządziliście zażalenia na taką niezrozumiałą decyzję prokuratora?" - dopytywała posłanka PSL. "Nie pamiętam argumentacji merytorycznej urzędników, co do złożenia zażalenia lub nie. Rzeczywiście jest pytanie do prokuratora, dlaczego taką decyzję powziął" - odparł Nowak. Zaznaczył jednocześnie, iż prokurator nie uznał tego doniesienia za "zupełnie bezpodstawne, gdyż nie skierował takiego doniesienia do penalizacji". "Gdyby było ono (zawiadomienie - PAP) fałszywe, powinien skierować (je) do penalizacji" - stwierdził świadek.

W połowie 2011 r. Amber Gold przejęła większościowe udziały w liniach lotniczych Jet Air, a pod koniec 2011 r. w liniach Yes Airways. Powstała wtedy marka OLT Express, pod którą działały linie OLT Express Regional (z siedzibą w Gdańsku, wykonujące rejsowe połączenia krajowe) oraz OLT Express Poland (z siedzibą w Warszawie, które wykonywały czarterowe przewozy międzynarodowe). Linie OLT Express rozpoczęły działalność 1 kwietnia 2012 r.

Podczas dotychczasowych przesłuchań świadków związanych z wątkiem lotniczym Amber Gold zwracano uwagę m.in. na kwestie braku możliwości wyegzekwowania sprawozdań finansowych zarówno od Jet Air jak i OLT Express, co powinno skutkować odebraniem koncesji tym przewoźnikom. ULC jednak nie zrobił tego, aż do przełomu lipca i sierpnia 2012 r.

Głośno o sytuacji spółki Amber Gold zrobiło się w lipcu 2012 r., kiedy linie OLT Express zaczęły mieć kłopoty finansowe - zawieszono wówczas wszystkie rejsy regularne przewoźnika, a następnie spółka poinformowała, że wycofuje się z inwestycji w linie lotnicze. Linie OLT Express upadłość ogłosiły pod koniec lipca 2012 r. Z kolei w połowie sierpnia 2012 r. upadłość ogłosiła spółka Amber Gold.

Amber Gold powstała na początku 2009 r. i miała inwestować w złoto i inne kruszce. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji. 13 sierpnia 2012 r. ogłosiła likwidację; tysiącom swoich klientów nie wypłaciła powierzonych jej pieniędzy i odsetek od nich. Według ustaleń, w latach 2009-2012 w ramach tzw. piramidy finansowej firma oszukała w sumie niemal 19 tys. swoich klientów, doprowadzając do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 851 mln zł.

Z materiału zebranego do tej pory przez Prokuraturę Regionalną w Łodzi - która prowadzi śledztwo mające ustalić, gdzie trafiły pieniądze wyprowadzone z Amber Gold - wynika m.in., że od 15 grudnia 2011 r. do 30 sierpnia 2012 r. na rzecz OLT Express przelano z kont Amber Gold 5 mln 800 tys. dolarów i 43 mln 600 tys. zł. Jak ustalono, mimo tego OLT Express nie realizowała swoich zobowiązań finansowych wynikających choćby z konieczności uregulowania rat leasingowych za samoloty. (PAP)