Czy pracownik musi skorzystać z wolnego w czasie pomiędzy złożeniem wymówienia a rozwiązaniem umowy o pracę? Czy dopuszczalne jest jego odwołanie z wypoczynku w tym czasie?
Jeśli w okresie wypowiedzenia pracownikowi zostanie udzielony urlop wypoczynkowy, to jest on zobowiązany do jego wykorzystania. Tak wynika z art. 1671 k.p. Zatrudniony nie może domagać się od pracodawcy wypłaty ekwiwalentu zamiast skorzystania z wypoczynku.
Odwołanie pracownika z urlopu w okresie biegu wypowiedzenia, analogicznie jak w przypadku tego udzielanego w czasie zatrudnienia, jest dopuszczalne, ale pod warunkiem, że obecności pracownika w zakładzie wymagają okoliczności nieprzewidziane w chwili rozpoczynania wypoczynku (art. 167 par. 1 k.p.). Ocena tego, czy faktycznie zaistniała podstawa do odwołania zatrudnionego z urlopu, należy do pracodawcy. Nie musi on informować podwładnego o powodach, które mają uzasadniać powrót podwładnego do pracy. W konsekwencji pracownik zobowiązany jest podporządkować się decyzji zatrudniającego, przerwać swój urlop i stawić się do pracy. Odwołanie może nastąpić w dowolnej formie, także telefonicznie, mailowo czy zwykłym SMS-em, z jednoczesnym wskazaniem przez pracodawcę terminu, w którym zatrudniony ma wrócić do firmy. Termin ten powinien uwzględniać faktyczną możliwość dotarcia do miejsca pracy (np. dostępność połączeń komunikacyjnych).
Odwołanie z urlopu (niezależnie od tego, czy został on pracownikowi udzielony w okresie wypowiedzenia, czy też wcześniej) wiąże się z obowiązkiem pokrycia kosztów poniesionych przez podwładnego (w bezpośrednim związku z koniecznością powrotu; art. 167 par. 2 k.p.). Do takich kosztów należą bez wątpienia wydatki pracownika związane z powrotem do miejscowości zatrudnienia (np. bilety kolejowe, paliwo w razie dojazdu własnym samochodem itp.). Pracodawca nie ma natomiast obowiązku rekompensowania zatrudnionemu korzyści, których ten nie osiągnął z powodu odwołania (np. utraconego wynagrodzenia za dorywcze zlecenie, które pracownik zamierzał wykonać w czasie urlopu).