Większość odbiorców wody to konsumenci. Dostawcami zaś często są przedsiębiorstwa, które nie mają żadnej konkurencji na rynku. Bywa więc, że zakłady wodociągowo-kanalizacyjne wykorzystują swoją dominującą pozycję i sztucznie zawyżają ceny wody. W takiej sytuacji odbiorcy wcale nie pozostają bezbronni. Mogą zakwestionować prawidłowość naliczania cen i żądać obniżenia opłaty.
To jeden z takich obszarów rynku, na których pewni przedsiębiorcy mają pozycję dominującą. Pozwala im ona działać niezależnie od potencjalnych konkurentów, partnerów handlowych i – co najważniejsze – konsumentów. Posiadanie pozycji dominującej nie jest sprzeczne z prawem. Ale jej nadużywanie – już tak. Takie działania należy zgłaszać prezesowi Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który kontroluje działania firm na co dzień zaopatrujących odbiorców w wodę. W drodze decyzji może on żądać dokonania zmiany praktyk i usunięcia ich skutków, a także nałożyć karę pieniężną.
Nadużywaniem pozycji dominującej jest między innymi narzucanie kontrahentom nieuczciwych cen wody. W jaki sposób obliczyć właściwą wartość? Wszak ustawa nie definiuje pojęcia „nieuczciwej ceny”. Otóż nadzór nad prawidłowością ustalania opłat powinien sprawować wójt (burmistrz lub prezydent miasta) oraz rada gminy (rada miasta). Władze samorządowe ustalają, w drodze uchwały, ceny za metr sześcienny dostarczonej wody i odebranych ścieków, a także opłaty abonamentowe. W praktyce sprowadza się to do zaakceptowania taryf przygotowanych przez przedsiębiorstwo zajmujące się dostawami. Zdarza się jednak, że rada gminy nie podejmuje uchwały zatwierdzającej. Wówczas obowiązują opłaty ustalone przez przedsiębiorstwo.
Ceny nieuczciwe są wyliczone niezgodnie z obowiązującymi przepisami i prowadzą do obciążenia konsumentów nieuzasadnionymi kosztami. Trzeba wiedzieć, że odbiorcy wody powinni być podzieleni na poszczególne grupy taryfowe. Ceny mają być zróżnicowane w ten sposób, aby pobieranie opłat od konsumentów nie prowadziło do pokrywania kosztów związanych z dostawami na rzecz osób prowadzących działalność gospodarczą. Praktyka wskazuje bowiem, że wydatek z tytułu dostarczenia wody do gospodarstw domowych jest znacznie niższy. Dlatego niewyodrębnienie grup taryfowych powinno budzić wątpliwości co do prawidłowości działań przedsięwziętych przez zakład wodociągowo-kanalizacyjny.
Zakazane jest też przenoszenie na odbiorców kosztów niewynikających wprost ze świadczonej usługi. Dla przykładu: prezes UOKiK przeprowadził postępowanie antymonopolowe, którego przedmiotem były działania MZWiK Myślenice. W decyzji wskazano, że zakład niesłusznie doliczył do cen wody własne wydatki takie jak:

organizacja pikniku ekologicznego,przeprowadzenie konkursu dla szkół, postawienie banera reklamowego promującego jakość wody, otwarcie stacji uzdatniania wody, publikacja tekstu sponsorowanego w gazecie, zakup materiałów reklamowych.

UOKiK wskazał, że koszty reprezentacji i reklamy nie powinny być doliczane do ceny wody. MZWiK sprzecznie z prawem zawyżył koszty dostawy. Wobec powyższego spółka została zobowiązana do zmiany zakwestionowanej praktyki i usunięcia jej skutków.
Zdarza się też, że zakłady wodociągowo-kanalizacyjne nakazują mieszkańcom ponosić koszty instalacji wodomierza dostosowanego do systemu zdalnego odczytu. Takie urządzenie pomiarowe służy do obliczania ilości wody bezpowrotnie zużytej, wykorzystywanej choćby do podlewania ogrodów. Sprzęt umożliwia odczyt zużycia drogą radiową bez konieczności wizyty inkasenta. Jednak koszt zakupu i instalacji takiego wodomierza wynosi kilkaset złotych. Dlatego też Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów uznał, że żądanie zakupu urządzenia jest niczym innym jak wykorzystywaniem przez przedsiębiorstwo pozycji dominującej. Każdemu mieszkańcowi przysługuje prawo wyboru, czy chce korzystać z droższego, czy też tańszego, tradycyjnego wodomierza. Przedsiębiorstwa nie mają więc prawa wymuszać kupna nowych technologii.
Uwaga
Stanowisko prezesa UOKiK nie jest ostatecznym w sprawie. Przedsiębiorcy przysługuje prawo odwołania się do Sądu Ochrony Konkurencji i Konsumentów w terminie miesięcznym od otrzymania decyzji
Trzeba działać
Zawiadomienie o nadużywaniu pozycji dominującej może zgłosić każdy. W jaki sposób to zrobić?
● Wyślij (lub złóż osobiście) zawiadomienie do prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów albo do jednej z delegatur.
● Pismo zatytułuj „Zawiadomienie o nadużywaniu pozycji dominującej”.
● Podaj swoje dane osobowe i kontaktowe.
● Wskaż przedsiębiorstwo, które nieuczciwie ustaliło ceny wody.
● Wnieś o nakazanie zaprzestania stosowania nieuczciwych praktyk i usunięcie skutków ich stosowania.
● Wskaż przepis ustawy uzasadniający wniosek: art. 9 ust. 1 ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów.
● Uzasadnij, na jakiej podstawie kwestionujesz wysokość należnych opłat – na przykład z powodu doliczenia wydatków niezwiązanych z realizowaną dostawą.
● Załącz dokumenty mogące stanowić dowód naruszenia przepisów.
Podstawa prawna
Art. 9 ust. 1, ust. 2, art. 81 ustawy z 16 lutego 2007 r. o ochronie konkurencji i konsumentów (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 184 ze zm.). Art. 23, art. 24 ust. 1, art. 25, art. 26 ust. 1, art. 27 ust. 2 ustawy z 7 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 139 ze zm.). Par. 1, par. 4, par. 13–14 rozporządzenia ministra budownictwa z 28 czerwca 2006 r. w sprawie określania taryf, wzoru wniosku o zatwierdzenie taryf oraz warunków rozliczeń za zbiorowe zaopatrzenie w wodę i zbiorowe odprowadzanie ścieków (Dz.U. nr 127 poz. 886 ze zm.).