Minister Cezary Grabarczyk podpisał rozporządzenie nowelizujące regulamin dla prokuratorów przygotowany przez jego poprzednika (Dz.U. z 2014 r. poz. 1218). Nie uwzględnił większości krytycznych uwag prokuratorów z rejonów, którzy domagali się sprawiedliwego podziału obowiązków w obliczu reformy procesu karnego. W efekcie prokuratorzy z wyższych szczebli, którzy dziś zajmują się statystyką i nadzorem, nie zostaną dociążeni prowadzeniem śledztw. Dodatkowe obowiązki spadną natomiast na już dziś zapracowanych prokuratorów z wydziałów śledczych.
Śladowe dociążenie
We właściwości prokuratur wyższych szczebli rewolucji nie będzie. Minister Grabarczyk ograniczył bowiem zmiany wprowadzone przez ministra Biernackiego. W efekcie przestępstwa przeciwko obrotowi gospodarczemu trafią do prokuratury okręgowej, jeżeli dotyczą mienia znacznej wartości, a w zakresie oszustwa powyżej 1 mln zł. Okręgówki będą też zajmowały się przestępstwami z zakresu prawa bankowego, prasowego, autorskiego i własności przemysłowej. W ich kompetencjach nie znajdą się jednak – jak chciał minister Biernacki – przestępstwa seksualne. Do prokuratur apelacyjnych trafią natomiast sprawy o charakterze terrorystycznym, zorganizowana przestępczość mająca na celu popełnianie poważnych przestępstw kryminalnych, gospodarczych lub skarbowych, a także poważne przestępstwa korupcyjne lub przeciwko obrotowi gospodarczemu o wielkiej wartości.
– Rozszerzenie katalogu spraw, które mają prowadzić prokuratury okręgowe, nie doprowadzi do odciążenia prokuratur rejonowych. Według naszych szacunków pozbędą się one około 0,5–1 proc. spraw, zamiast kilkunastu, zgodnie z rozporządzeniem przygotowanym przez poprzedniego ministra – ocenia Tomasz Salwa, prokurator z Prokuratury Rejonowej Wrocław Krzyki-Wschód.
– Decyzję o naszych działaniach podejmiemy wkrótce. Z całą pewnością będziemy musieli zmierzyć się z nawoływaniami oddziałów związku o przeprowadzenie ostrzegawczej akcji protestacyjnej – mówi Jacek Skała, szef Związku Zawodowego Prokuratorów i Pracowników Prokuratury RP.
Zdaniem związkowców minister Grabarczyk uległ bowiem naciskowi Prokuratury Generalnej i wziął na siebie odpowiedzialność za brak przygotowania prokuratury do nowego k.p.k.
– Jeśli pogorszą się efekty naszej pracy, zwłaszcza współczynnik skazywalności, wskażemy autorów reformy z ministrem sprawiedliwości na czele jako wyłącznie winnych tej sytuacji – zapowiada prokurator Skała.
Legislacyjna gafa
Nowelizacja rozporządzenia podpisana przez ministra Grabarczyka ma też inne wady. Ustalono bowiem, że wejdzie ona w życie 31 grudnia. Natomiast przesuwa ona także wejście w życie aktu nowelizowanego – rozporządzenia Biernackiego – z 1 na 14 stycznia. Zatem urzędnicy znowelizują coś, co jeszcze nie będzie obowiązywało.
– To wątpliwa sytuacja. Taka praktyka godzi w zasadę pewności prawa i prawidłowej legislacji. Nowelizacja nie powinna wchodzić w życie przed aktem, który nowelizuje – wskazuje prof. Marek Chmaj, konstytucjonalista i radca prawny z kancelarii radcowskiej Chmaj i Wspólnicy.
– Istnieje ryzyko, że rozporządzenie uchyli Rada Ministrów albo Trybunał Konstytucyjny – ostrzega.
Jacek Skała już na konferencji konsultacyjnej wskazał, że nawet jeśli minister podpisze rozporządzenie przed Wigilią, to prokuratorzy nie będą go w stanie przeczytać przed 1 stycznia 2015 r.
– Dlatego zaproponowałem wydłużenie vacatio legis rozporządzenia „matki”, które podpisał minister Biernacki. Postulat ten został uwzględniony. Ale z punktu widzenia techniki legislacyjnej oba akty prawne powinny wchodzić w życie jednocześnie – ocenia szef związku.
Minister Grabarczyk zachował w swoim rozporządzeniu kontrowersyjne rozwiązania związane z nadzorem, w tym także pozwalające prokuratorowi generalnemu na konsultowanie sposobu prowadzenia sprawy z referentem lub jego szefem.
– Uwzględniono postulat przedstawiciela Związku Zawodowego Prokuratorów, zgodnie z którym zapoznanie z aktami sprawy objętej nadzorem służbowym dokonywane będzie w jednostce, w której postępowanie jest prowadzone, bądź też poprzez dostęp do ich wersji elektronicznej – wskazuje jednak resort sprawiedliwości.
Etap legislacyjny
Rozporządzenie czeka na publikację