Użytkownicy smartfonów będą mogli żądać od operatorów, by powiadamiali ich o przekroczeniu limitu transferów. To jedna z korzystnych dla konsumentów zmian przewidzianych w uchwalonej w piątek przez Sejm nowelizacji ustawy – Prawo telekomunikacyjne. Pozwoli ona wyeliminować ryzyko naliczania gigantycznych rachunków za transfer danych.

Dotknęło to wielu użytkowników smartfonów, którzy nie zdawali sobie sprawy, że ich telefon samoistnie łączy się z siecią, np. by pobrać aktualizację. Po wejściu w życie zmian operator będzie musiał na żądanie powiadamiać o tym, że ustalony w umowie limit został przekroczony, co oznacza ściąganie danych po dużo wyższych kosztach.

Osoby chcące zmienić numer ucieszy informacja, że operatorzy będą musieli się z tym uwinąć w ciągu 24 godzin. Skróceniu ulegną też umowy z abonentami, tak aby nie wiązały ich na zbyt długo. Firmy telekomunikacyjne będą musiały umożliwiać abonentom zawieranie ich na okres krótszy niż rok, a czas trwania pierwszej umowy nie będzie mógł przekraczać dwóch lat. Treść umów ma być bardziej przejrzysta, dojdzie też możliwość ich zawierania przez internet.

Z pierwotnej wersji projektu usunięto zapisy o odszkodowaniach za to, że dostawcy internetu nie zapewniają reklamowanej przez siebie prędkości transmisji. Wzrosną jednak gwarancje jakości usług. Chociażby z tego powodu, że dostawcy będą musieli zgłaszać prezesowi Urzędu Komunikacji Elektronicznej metody pomiaru prędkości, po to by ten mógł weryfikować, czy jest ona dotrzymywana.

Etap legislacyjny
Ustawa czeka na podpis prezydenta