W przypadku osłabienia mechanizmów konkurencji przedsiębiorcy mogą utrzymywać wyższe ceny i niższy poziom innowacji oraz oferować towary gorszej jakości.
Koszty osłabienia konkurencji ponoszą w ostatecznym rozrachunku konsumenci. Dlatego też na całym świecie funkcjonują wyspecjalizowane organy, których zadaniem jest ochrona wolnej konkurencji.

Niedozwolona zmowa

W normalnych warunkach rynkowych przedsiębiorcy konkurują ze sobą. W momencie, w którym rezygnują z rywalizacji na rzecz zawarcia nielegalnego porozumienia, naruszają prawo antymonopolowe. Najczęstszym przejawem tego rodzaju praktyk są zmowy cenowe, których uczestnicy ujednolicają stawki za oferowane dobra, często również określają wysokość i termin wprowadzania podwyżek.
Ustalanie minimalnych lub sztywnych cen na produkty lub usługi jest zakazane i stanowi poważne naruszenie przepisów antymonopolowych. Zgodnie bowiem z zasadami wolnego rynku każdy podmiot gospodarczy powinien określać ich wysokość w oparciu o własny rachunek ekonomiczny. W przypadku naruszenia tych zasad interweniuje UOKiK. W ostatnim czasie ukaraliśmy spółkę Inco-Veritas, producenta m.in. płynu do mycia naczyń Ludwik, który zawarł ze swoimi dystrybutorami porozumienia cenowe. Objęły one dwie grupy produktów – chemię gospodarczą i nawozy ogrodnicze, których ceny przez 10 lat były sztucznie kreowane przez uczestników zmowy. Ponadto inicjator porozumienia dokonał podziału rynku, zakazując sprzedaży nawozów do sklepów wielkopowierzchniowych bez swojej zgody — dzięki temu producent m.in. nie musiał obawiać się konkurencji przy własnej sprzedaży nawozów do dużych placówek handlowych.
Ze względu na swój nieformalny charakter część antykonkurencyjnych porozumień jest bardzo trudna do wykrycia. Większość ustaleń nie znajduje odzwierciedlenia w oficjalnych dokumentach i umowach, a dokonywana jest np. telefonicznie lub podczas spotkań biznesowych na wysokim szczeblu. Dlatego organy antymonopolowe na całym świecie udoskonalają metody pozyskiwania materiału dowodowego. Jednym z rozwiązań mających zwiększyć wykrywalność karteli jest program łagodzenia kar – leniency. W zamian za dostarczenie dowodów o zmowie przedsiębiorcy mogą liczyć na odstąpienie od wymierzenia kary lub jej złagodzenie. Dzięki zastosowaniu tego instrumentu udało się wyeliminować z polskiego rynku kilkanaście niedozwolonych porozumień. W tym roku UOKiK wydał około 20 decyzji dotyczących zmów przedsiębiorców.

Monopoliści szkodzą

Szkodliwe dla konsumentów są również nieuczciwe praktyki rynkowych dominantów, którzy nierzadko wykorzystują swoją przewagę i narzucają kontrahentom uciążliwe warunki umów lub w inny nielegalny sposób próbują wyeliminować ich z rynku. Warto zaznaczyć, że prawo nie zakazuje przedsiębiorcom samego posiadania pozycji dominującej. Bez wątpienia byłaby to zbyt daleko idąca ingerencja państwa w swobodę działalności gospodarczej i dyskryminacja efektywnie konkurujących ze sobą firm. Surowo karane jest natomiast jej nadużywanie. Zgodnie bowiem z prawem antymonopolowym – dużemu wolno mniej. Z doświadczenia UOKiK wynika, że nadużywanie pozycji dominującej to najczęstsze naruszenia konkurencji w Polsce. W tym roku wydaliśmy już blisko 60 rozstrzygnięć z tego zakresu. Przykładowo, za niegodną z prawem uznaliśmy praktykę stosowaną przez PGE Dystrybucja. Nasze wątpliwości wzbudziły stosowane przez spółkę uciążliwe warunki umów o przyłączenie do sieci energetycznej, określające minimalny próg mocy energii elektrycznej. Przedsiębiorca ograniczał swoim odbiorcom możliwość określenia mocy przyłączeniowej poniżej wskazanej w kontrakcie wartości. W konsekwencji mogło dojść do sytuacji, w której kontrahent akceptował narzucone mu warunki, przekraczające jego potrzeby, a w ten sposób spółka uzyskiwała nieuzasadnione korzyści.
Jak wynika z naszego orzecznictwa, do najczęstszych przypadków nadużycia pozycji przez monopolistów dochodzi na rynkach lokalnych, a dopuszczają się ich gminy i spółki komunalne. Konsument nie może w zasadzie uchronić się przed skutkami takich działań, bowiem w przypadku usług użyteczności publicznej – jak np. dostarczanie gazu, prądu czy wody – wybór po stronie odbiorcy jest daleko ograniczony. Dlatego UOKiK na bieżąco monitoruje stan konkurencji na lokalnych rynkach. Od początku 2011 roku wydaliśmy blisko 60 decyzji dotyczących gmin i spółek komunalnych, zarówno za nadużywanie pozycji dominującej, jak i naruszanie zbiorowych interesów konsumentów.
Konkurencja jest największym dobrem wolnego rynku i służy wszystkim jego uczestnikom. Zapewnia odpowiedni poziom dobrobytu konsumentom, umożliwiając im dostęp do wysokiej jakości dóbr i usług po zróżnicowanych cenach oraz stymuluje przedsiębiorców do wdrażania coraz bardziej innowacyjnych rozwiązań. Tam, gdzie mechanizmy konkurencji nie funkcjonują prawidłowo, niezbędne jest podjęcie interwencji przez organ antymonopolowy, aby chronić słabszych uczestników rynku – konsumentów.

Małgorzata Krasnodębska-Tomkiel, prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów