Resort zachęca do składania zeznań rocznych przez internet, a tymczasem wczoraj, do późnych godzin popołudniowych, nadal nie zamieścił interaktywnego formularza zeznania PIT-36. To problem dla przedsiębiorców, ale korzystna sytuacja dla fiskusa ze względów finansowych.
Zasadniczo czasu na rozliczenie za 2015 r. jest dużo – do 2 maja (30 kwietnia przypada w sobotę) – jednak wielu przedsiębiorcom opłaca się złożyć zeznanie do 20 stycznia, czyli do dziś. Dotyczy to osób, które spodziewają się nadpłaty za 2015 r., np. z racji wspólnego rozliczenia z małżonkiem albo z samotnie wychowywanym dzieckiem czy z powodu wykorzystania ulgi na dzieci.
Składając zeznanie do 20 stycznia, można wykazaną w nim nadpłatą uregulować zaliczkę za grudzień 2015 r. Korzyść jest podwójna. Po pierwsze, dzięki temu przedsiębiorca nie musi wykładać pieniędzy na zapłatę grudniowej zaliczki. Po drugie, nie musi czekać trzech miesięcy na zwrot nadpłaty (tyle czasu ma fiskus na oddanie nadpłaconego podatku za cały rok). Problem polega na tym, że wczoraj nadal jeszcze nie można było złożyć zeznania przez internet, bo MF nie zamieściło na swojej stronie formularza PIT-36. Już wcześniej zresztą się tego spodziewało, o czym powiadomiło w komunikacie z 15 stycznia 2016 r. Przeprosiło w nim użytkowników systemu e-Deklaracje, poinformowało o problemach technicznych i zapowiedziało, że interaktywny formularz PIT-36 planuje zamieścić 19 stycznia. Marna to pociecha dla przedsiębiorców, którzy chcieliby się pospieszyć z rozliczeniem za 2015 r. (tym bardziej że wczoraj nadal nie było formularza na stronie MF).
Przedsiębiorcom pozostaje złożyć PIT-36 w formie papierowej (jest już dostępna na stronie MF) albo poczekać na interaktywny formularz, a w tym czasie (do dziś) zapłacić zaliczkę za grudzień. To jednak będzie oznaczać dla nich, że najpierw wyłożą pieniądze, a potem będą czekać – nawet do trzech miesięcy – na zwrot nadpłaty.
Dostępny jest już zaś interaktywny formularz PIT-36L, czyli dla przedsiębiorców rozliczających się według liniowej stawki 19 proc., ale u nich prawdopodobieństwo nadpłaty jest mniejsze. Kto rozlicza się z fiskusem liniowo, nie ma prawa do wspólnego opodatkowania z małżonkiem lub dzieckiem ani do ulg.