We wrześniu ub.r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie uchylił cztery decyzje ministra finansów, które zobowiązywały województwo mazowieckie do zapłaty czterech ostatnich miesięcznych rat janosikowego za 2013 r.

WSA powołał się wówczas na wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który w marcu ub.r. orzekł, że przepis dotyczący janosikowego, płaconego przez województwa jest częściowo niezgodny z konstytucją.

NSA uznał w piątek, że WSA w tej sprawie w sposób nieudany zastosował wyrok TK. Według NSA sąd pierwszej instancji odmawiając zastosowania niezgodnych z konstytucją zapisów wziął pod uwagę tylko sytuację ekonomiczną województwa mazowieckiego pomijając jednak sytuację samorządów województw, które korzystają z tej subwencji. Ponadto NSA zwrócił uwagę, że WSA przeprowadził w tej sprawie postępowanie dowodowe i dokonał ustaleń faktycznych, czego sądom administracyjnym robić nie wolno.

Sprawa zostanie skierowana do ponownego rozpatrzenia przez WSA.

- Wyrok NSA jest dowodem na to, że samorząd nie może się skutecznie bronić przed komornikami z ministerstwa. To także dowód na to, że państwo źle działa i brakuje w nim prawnej ochrony samorządów przed działalnością urzędników szczebla centralnego – komentuje sprawę Rafał Szczepański z inicjatywy społecznej STOP Janosikowe.