Jestem studentem, dorabiam, pracując na podstawie umowy-zlecenia, ale w wakacje planuję popracować trochę w Londynie. Czy po powrocie do Polski będę musiał rozliczyć ten zarobek w polskim urzędzie skarbowym – pyta Łukasz z Poznania
Dr Karol Raźniewski Dyrektor w zespole Human Capital w dziale doradztwa podatkowego EY / Dziennik Gazeta Prawna
Polak pracujący gdzieś w świecie, a mający nadal miejsce zamieszkania w Polsce, ma w stosunku do ojczyzny zobowiązania podatkowe. Każdy, kto z zasady zarabia w kraju, a tylko przez kilka tygodni pracuje za granicą, musi wszystkie te dochody wpisać do swojego rocznego PIT. Nie jest to równoznaczne z naliczeniem podatku od dochodu, który był już opodatkowany za granicą. Kluczem jest treść umowy międzynarodowej o unikaniu podwójnego opodatkowania. Aktualna lista krajów, z którymi mamy takie umowy, znajduje się na stronie Ministerstwa Finansów. Państw tych jest 91, od krajów unijnych po Stany Zjednoczone i Zimbabwe.
Umowa w sprawie unikania podwójnego opodatkowania zawarta pomiędzy Polską a Wielką Brytanią mówi, że w Polsce wyłącza się z podstawy opodatkowania przychód osiągnięty za granicą. Jednak stawkę podatku od przychodów w Polsce wyznacza się, biorąc pod uwagę całość osiągniętych zarobków. Elektroniczny formularz PIT automatycznie wyliczy te stawki. Najpierw należy wypełnić PIT-ZG i z niego przenieść dane do PIT-37, a kwoty zarobione w obcej walucie przeliczyć na złotówki. Warto też pamiętać o przysługującym prawie do pomniejszenia zagranicznego zarobku o diety. Za każdy dzień pracy osoby mieszkające w Polsce, a czasowo pracujące za granicą, mogą odjąć 30 proc. stawki obowiązującej dla danego kraju (dla Wielkiej Brytanii jest to 35 funtów dziennie) i dopiero taką kwotę przychodu przewalutowaną na złotówki wpisuje się do PIT-ZG.
Dla przykładu: Jeśli w ciągu roku ktoś zarobił w Wielkiej Brytanii (już po odjęciu diet i przewalutowaniu) 20 tys. zł oraz w Polsce 10 tys. zł, to w sumie podatek naliczony od kwoty 30 tys. zł według polskich stawek podatkowych (pierwszy próg podatkowy oraz po uwzględnieniu kwoty wolnej od podatku według polskich przepisów) wynosi 4844 zł. Ten wyliczony podatek stanowi 16,15 proc. zsumowanego dochodu, co ostatecznie oznacza, że stawkę 16,15 proc. zastosujemy do wyliczenia podatku już tylko od polskiej części zarobków. Wyliczoną stawkę wpisuje się ręcznie do formularza PIT, a należy podać ją z dokładnością do dwóch miejsc po przecinku. Ta metoda nosi nazwę wyłączenia z progresją.
Uwaga jednak, bo jeśli z momentem wyjazdu za granicę ktoś zmieni rezydencję podatkową (patrz wypowiedź eksperta), to w Polsce rozlicza się jedynie z zarobków krajowych.
Nie jest łatwo wypełnić prawidłowo formularze, zwłaszcza jeśli krajów, w których pracowaliśmy, jest więcej niż dwa, a PIT-36 wypełniamy po raz pierwszy. Warto wtedy zasięgnąć porady w urzędzie skarbowym. Na fachową instrukcję można liczyć w placówkach w dużych miastach, gdzie urzędnicy często spotykają się z podobnymi sytuacjami. Ministerstwo Finansów prowadzi także infolinię podatkową – specjaliści udzielają porad przez cały rok i pomogą przy wypełnianiu dokumentów. ©?
Podstawa prawna
Art. 21.1 pkt 20 ustawy z 26 lipca 1991 r. – o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz.U. z 2012 r. poz. 361). Art. 22 Konwencji między Rzecząpospolitą Polską a Zjednoczonym Królestwem Wielkiej Brytanii i Irlandii Północnej w sprawie unikania podwójnego opodatkowania i zapobiegania uchylaniu się od opodatkowania w zakresie podatków od dochodu i od zysków majątkowych (Dz.U. z 2006 r. nr 250, poz. 1840).
OPINIA EKSPERTA
Każdy, kto jest polskim rezydentem podatkowym, musi rozliczać się z polskim urzędem skarbowym ze wszystkich przychodów. Rezydenta podatkowego określa spełnienie choćby jednego z dwóch warunków – jest to osoba, która przebywa w Polsce co najmniej przez 183 dni w roku lub posiada tutaj centrum swoich interesów życiowych. Będąc studentem i pracując za granicą okazjonalnie, wracając na uczelnię i do domu rodzinnego w Polsce, a także uzyskując jakieś polskie dochody, na pewno należy z przychodów od zagranicznego pracodawcy rozliczyć się w kraju. Nie oznacza to oczywiście naliczenia podatku dla polskiego fiskusa. Podatki płaci się przede wszystkim tam gdzie się zarabia, choć nie zawsze. Student, który pracuje przez kilka tygodni czy nawet kilka miesięcy w Wielkiej Brytanii, może nie uzbierać przychodu, który przekroczy kwotę wolną od podatku. Jednak jego obowiązkiem jest w rocznym zeznaniu podatkowym wpisać kwotę przychodu w PIT-36 oraz dołączyć PIT-ZG, który dotyczy dochodu osiągniętego za granicą. Przewalutowania zagranicznego zarobku należy dokonać po kursie NBP z dnia poprzedzającego uzyskanie przychodu. Co do zasady podwójnego opodatkowania (tj. w Polsce i za granicą) unikamy na podstawie umów, które Polska zawarła z wieloma krajami z całego świata. Rozliczenia dokonuje się na podstawie dokumentu otrzymanego od zagranicznego pracodawcy. Szczególnie ważne jest, aby jasno była tam wskazana kwota przychodu.
Warto uczciwie rozliczać się z fiskusem i wykazywać wszystkie swoje przychody. Jeśli podatnik ukryje zarobek, to po jakimś czasie może być poproszony przez urząd skarbowy lub urząd kontroli skarbowej o uzasadnienie pochodzenia zgromadzonego majątku. W przypadku ukrycia dochodów podatkowych grozi zapłata zaległości podatkowych, naliczonych odsetek oraz konsekwencje karnoskarbowe, tj. kara grzywny, a nawet kara ograniczenia lub pozbawienia wolności, jeśli kwota była znacząca.