Niepełnosprawny, który chce skorzystać z ulgi rehabilitacyjnej w PIT, musi przedstawić dowody potwierdzające jego prawo do odliczenia.
Podatnik złożył w lutym 2012 r. zeznanie o wysokości dochodu osiągniętego w 2011 r. Wykazał w nim m.in. przychód z renty, odliczenia od dochodu z tytułu ulgi rehabilitacyjnej w wysokości 2280 zł oraz nadpłatę podatku w kwocie 413 zł. Naczelnik urzędu skarbowego wezwał podatnika do przedłożenia dokumentów potwierdzających prawo do ulgi rehabilitacyjnej.
Podatnik oświadczył w odpowiedzi, że wydatki dotyczyły przejazdu samochodem osobowym na specjalistyczne konsultacje lekarskie. Przedstawił też orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności oraz dowód rejestracyjny samochodu osobowego. Naczelnik urzędu skarbowego wydał więc decyzję, w której ustalił podatnikowi zobowiązanie podatkowe w PIT za 2011 r. Uznał, że podatnik nie przedstawił dowodów potwierdzających, że wydatki z tytułu użytkowania samochodu osobowego są związane z przewozem na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne.
Sąd orzekł, że organ podatkowy wydał prawidłową decyzję. Jak wynika z art. 26 ust. 1 pkt 6 oraz 26 ust. 7a ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.), aby skorzystać z odliczenia w ramach ulgi rehabilitacyjnej, podatnik musi spełnić łącznie następujące warunki: być osobą niepełnosprawną lub posiadać na utrzymaniu taką osobę (zaliczoną do I lub II grupy inwalidztwa) albo też dziecko niepełnosprawne do lat 16, posiadać własny samochód osobowy i jeździć nim na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne.
Zgodnie z art. 26 ust. 7c ustawy o PIT nie trzeba mieć dokumentów stwierdzających wysokość poniesionych wydatków. Mimo to na żądanie organów podatkowych lub organów kontroli skarbowej podatnik ma obowiązek przedstawić dowody niezbędne do potwierdzenia prawa do odliczenia.
W przypadku przejazdów samochodem musi okazać dokument potwierdzający zlecenie i odbycie niezbędnych zabiegów leczniczo-rehabilitacyjnych. Sąd stwierdził, że wystarczy, aby podatnik uprawdopodobnił poniesienie tych wydatków. W omawianej sprawie tego nie zrobił. Przedłożył jedynie orzeczenie o stopniu niepełnosprawności, dowód rejestracyjny samochodu i roczne obliczenie podatku PIT-40A. Z dokumentów tych nie wynika, aby w 2011 r. podatnik korzystał z zabiegów, o których mowa w art. 26 ust. 7c pkt 3 ustawy o PIT. W efekcie podatnik nie miał prawa do ulgi rehabilitacyjnej.
Wyrok jest nieprawomocny.

2280 zł limit odliczenia od dochodu wydatków z tytułu używania samochodu osobowego dla potrzeb związanych z koniecznym przewozem na niezbędne zabiegi leczniczo-rehabilitacyjne

ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Olsztynie z 9 stycznia 2013 r., sygn. akt I SA/Ol 654/12.