Rozwiedzione małżeństwo powinno zgodnie ustalić, jak się podzieli ulgą na dziecko. W przeciwnym razie może ich wyręczyć urząd skarbowy.
W ostatnim półroczu zapadło kilka wyroków istotnych dla rozliczeń podatkowych rozwiedzionych rodziców. Orzeczenia sądów dotyczą zarówno ulgi na dziecko, jak i rozliczania się osób samotnie wychowujących dziecko.
W sprawie ulgi prorodzinnej zapadł wyrok WSA w Opolu (z 27 czerwca 2012 r., sygn. akt I SA/Op 119/12, nieprawomocny). Dotyczył on rodziców po rozwodzie. W złożonym zeznaniu za 2009 r. matka uwzględniła całą ulgę w wysokości 1112,04 zł na małoletniego syna, a ojciec dziecka w ogóle nie wykazał ulgi.
Ojciec po pewnym czasie złożył jednak korektę zeznania, w którym wykazał połowę ulgi na dziecko, czyli odliczył od podatku 556,02 zł. Organy podatkowe przyjęły więc, że doszło do zmiany proporcji ustalonej przez byłych małżonków, i ustaliły zobowiązanie matce. Sąd uznał takie postępowanie organów za sprzeczne z przepisami. Wskazał, że z ulgi na dziecko w 2009 r. mogli skorzystać zarówno rodzice pozostający w związku małżeńskim, jak i rozwiedzeni czy pozostający w separacji. Zgodnie z art. 27 ust. 4 ustawy o PIT (t.j. Dz.U. z 2012 r., poz. 361 z późn. zm.) sposób podziału kwoty ulgi mogą ustalić między sobą rodzice.
Co prawda ustawodawca nie wyjaśnił sposobu poinformowania urzędu skarbowego o tych ustaleniach, ale wynikają one z zeznań rocznych byłych małżonków. Sąd przyznał więc, że wykazanie przez oboje podatników, którym przysługuje łączna ulga na dziecko, zgodnej proporcji pozbawia organ podatkowy możliwości podziału ulgi na równe części – chyba że podział dokonany przez rodziców przekroczy łączny limit ulgi.
Odnosząc te ustalenia do stanu sprawy, sąd orzekł, że organy podatkowe nie mogły określić zobowiązania matce dziecka, ponieważ korekta zeznania ojca była jednostronną zmianą oświadczenia podatnika co do jego prawa do ulgi na dziecko. Przepisy wymagają natomiast, aby oświadczenia matki i ojca były zgodne.
Od 1 stycznia 2009 r. zmieniły się warunki korzystania z ulgi na dzieci. Przed tą datą przepisy wprost określały, że z ulgi mogą korzystać rodzice, u których zamieszkuje dziecko. Teraz takiego zastrzeżenia nie ma. WSA w Warszawie w wyroku z 5 marca 2012 r. (sygn.akt III SA/Wa 1290/11, prawomocny), odnoszącego się do sytuacji sprzed 1 stycznia 2009 r., wyjaśnił, że jeżeli przez część roku podatkowego dzieci faktycznie zamieszkiwały u każdego z rodziców, to odliczenie przysługiwało każdemu z nich proporcjonalnie.
Sąd sprecyzował, że nawet jeśli przez cały rok matka i ojciec byli małżeństwem, a nie mieszkali razem, to prawo do ulgi miało to z małżonków, u których dzieci faktycznie mieszkały. Identyczna zasada obowiązywała po rozwodzie.
O tym, jak ważne jest spełnienie przesłanek określonych w przepisach, od których uzależnione jest prawo do ulgi lub preferencji podatkowych, orzekał również WSA w Lublinie (wyrok z 21 października 2011 r., sygn.akt I SA/Lu 442/11, prawomocny).
Chodziło o możliwość skorzystania z ulgi na dziecko oraz rozliczenia jako osoba samotnie wychowująca dziecko. Fakt, że skarżąca wdowa samotnie wychowuje dziecko, nie budził wątpliwości. Sąd przypomniał jednak, że w sytuacji gdy dziecko uzyskało dochód przekraczający 3015 zł, następuje utrata prawa do rozliczenia jako osoba samotnie wychowująca dziecko, a także prawa do ulgi na dziecko.

1112,04 zł limit ulgi prorodzinnej na każde dziecko