W poniedziałek i wtorek skarbówkę czeka oblężenie podatników ryczałtu i karty. Muszą oni złożyć PIT-28 i PIT-16A. Na razie zrobiło to 30 proc. osób.
Podatnikom ryczałtu od przychodów ewidencjonowanych został niecały tydzień na rozliczenie za 2011 r. Najpóźniej 31 stycznia muszą oni wysłać do skarbówki zeznania PIT-28. Obowiązek taki mają zarówno przedsiębiorcy opłacający PIT w formie ryczałtu, jak i podatnicy uzyskujący opodatkowane w ten sposób przychody z najmu. Również osoby, które w ubiegłym roku płaciły kartę podatkową, muszą do końca stycznia złożyć PIT-16A (informacja o opłaconych i odliczonych składkach zdrowotnych).
Niestety, ani ryczałtowcm, ani kartowiczom nie spieszy się z rozliczeniem. Do urzędów skarbowych w całej Polsce złożono dopiero około 229 tys. PIT-28. W rozliczeniu za 2010 r. było ich ponad 800 tys. Oznacza to, że na razie 28 proc. ryczałtowców dopełniło swoich obowiązków. U podatników karty jest nieco lepiej. Złożyli oni ponad 39 tys. PIT-16A dotyczących 2011 r. W 2010 r. było to ponad 103 tys., co stanowi ponad 38 proc. spodziewanych PIT-16A. To wnioski z sondy DGP przeprowadzonej we wszystkich 16 izbach skarbowych.
– Wiele osób dopełnienie tego obowiązku zostawia na ostatnią chwilę. Kulminacji rozliczeń spodziewamy się 30 i 31 stycznia – stwierdzają urzędnicy skarbowi.

Stała tendencja

Mimo kilkunastoletniej praktyki wypełniania PIT polską tradycją jest zostawianie tego obowiązku na ostatnią chwilę. Nie inaczej będzie i w tym roku przy PIT-28 i PIT-16A. Najwięcej zeznań ryczałtowców za 2011 r. zostało na razie złożonych w województwach: mazowieckim, małopolskim, śląskim i wielkopolskim. Deklaracji PIT-16A najwięcej złożono w woj. małopolskim, zachodniopomorskim i pomorskim.
– Do 20 stycznia w systemie informatycznym urzędów skarbowych Poltax, PIT--28 jest 5374, co stanowi 23 proc. Natomiast PIT-16A jest 597, co daje 33 proc. Zatem jeszcze spora grupa podatników, dla których termin rozliczenia upływa 31 stycznia, powinna dopełnić swoich obowiązków – stwierdza Maria Bojczuk z Izby Skarbowej w Kielcach.
Podobnie jest w woj. kujawsko-pomorskim. W tym rejonie urzędnicy przyjęli na razie 25 proc. spodziewanych PIT-28 i ok. 30 proc. PIT-16A. Identyczna statystyka jest w Wielkopolsce.
Urzędników nie przeraża wizja rozliczeń na ostatnią chwilę. Liczą na to, że wiele osób zdecyduje się na wysłanie PIT przez internet. O takiej możliwości przypomina Maciej Cichański z Izby Skarbowej w Bydgoszczy, który wyjaśnia, że podobnie jak w roku ubiegłym, podatnicy korzystający ze zryczałtowanej formy opodatkowania mogą przesłać formularze przez internet, bez stosowania kwalifikowanego podpisu elektronicznego. By wysłać zeznanie, wystarczy na stronie www.e-deklaracje.gov.pl pobrać aplikację Desktop lub skorzystać z formularzy na stronie, wypełnić dokument oraz wpisać dane autoryzujące, czyli kwotę przychodu za 2010 r.
– Program prowadzi nas krok po kroku, zaznaczając rubryki obowiązkowe do wypełnienia, oblicza podatek oraz wskazuje błędy, dzięki temu wypełnienie formularzy potrwa tylko kilka minut – zapewnia Maciej Cichański.
Po złożeniu zeznania podatnik otrzymuje urzędowe potwierdzenie odbioru (UPO), które jest gwarancją wypełnienia obowiązku podatkowego.



Firma czy najem

Przy rozliczeniach ryczałtu od kilku lat występuje stała tendencja: podatników opłacających ryczałt z firmy ubywa, a opodatkowujących w ten sposób przychody z najmu przybywa.
Wynika to z tego, że decydując się na ryczałt, przedsiębiorca nie może uwzględniać kosztów. PIT płacony jest od przychodu. Przy prowadzeniu firmy rzadko kiedy podatnik nie ponosi wydatków, które może uznać za koszty.
Z kolei przy najmie – zwłaszcza prywatnym – w ryczałcie występuje najkorzystniejsza stawka PIT. Wynosi ona 8,5 proc. bez względu na wielkość osiąganych przychodów. To znacznie mniej niż np. skala PIT ze stawkami 18 i 32 proc.
Tegoroczna statystyka na razie nie potwierdza tego trendu.
– W woj. pomorskim niewiele więcej zostało złożonych zeznań, które dotyczą przychodów z działalności gospodarczej w porównaniu z przychodami z najmu – wskazuje Barbara Szalińska z Izby Skarbowej w Gdańsku.
Znaczne różnice widać w woj. lubelskim. Marta Szpakowska z Izby Skarbowej w Lublinie stwierdza w rozmowie z nami, że dotychczas podatnicy w złożonych zeznaniach wykazali przychód z najmu w prawie 3 tys. zeznań, a ponad 7 tys. to zeznania osób osiągających przychody z firmy.
Również w województwach: świętokrzyskim, opolskim, zachodniopomorskim, śląskim, łódzkim, podlaskim, dolnośląskim, podkarpackim, przeważają deklaracje przedsiębiorców, a nie osób wynajmujących nieruchomości.
Inaczej jest w woj. kujawsko-pomorskim i mazowieckim.
– Większość podatników rozliczających się w PIT-28 wykazuje przychody z najmu (ok. 65 proc.) niż z działalności – wylicza Maciej Cichański.
Ewa Szkodzińska z Izby Skarbowej w Warszawie, dodaje, że w złożonych już PIT-28 za 2011 r. przeważają te z wykazanymi przychodami z najmu – 20 069. Urzędnicy odnotowali 17 449 zeznań z przychodami z firmy.
Oczywiście dane z izb nie są ostateczne i po złożeniu przez podatników wszystkich zeznań mogą ulec zmianie i znów może się okazać, że z ryczałtu częściej korzystają wynajmujący niż biznesmeni.

Popularne ulgi

Podatnikom ryczałtu przysługują praktycznie te same ulgi i odliczenia co osobom opłacającym PIT według skali podatkowej. Trzeba tylko spełnić ustawowe warunki, od których zależy pomniejszenie przychodu bądź ryczałtu.
Michał Kasprzak z Izby Skarbowej w Katowicach zwraca uwagę że w przypadku podatników ryczałtu popularne są co do zasady takie same ulgi jak pośród pozostałych podatników. Warto jednak pamiętać, że ryczałtowcy nie mogą korzystać z ulgi na wychowanie dzieci. A to odliczenie jest jednym z najpopularniejszych wśród podatników PIT.
Z danych, jakie uzyskaliśmy w izbach skarbowych, wynika, że podatnicy ryczałtu najczęściej odliczają: ulgę internetową, rehabilitacyjną, na wyszkolenie uczniów, mieszkaniową, odsetkową.
Zdarzają się też województwa, gdzie korzystanie z ulg przez tę grupę podatników jest znikome. Tak jest np. w woj. świętokrzyskim. Za 2010 r. z ulgi na internet skorzystało 281 podatników, co stanowi 1,2 proc., z ulgi mieszkaniowej odliczanej od podatku skorzystało 113 podatników, co stanowi 0,5 proc., z ulgi na rehabilitacje – 40 podatników, co stanowi 0,2 proc., a darowizny odliczyło 7 osób.

Popełniane błędy

W deklaracjach podatnicy nadal popełniają błędy.
– Pomyłki są podobne do tych z lat ubiegłych – zauważa Marta Szpakowska z lubelskiej izby.
Renata Kostowska z Izby Skarbowej w Olsztynie, jako najczęściej popełniane błędy wymienia: nieprawidłowe wykazywanie zaliczek, wpisywanie nr. KRS organizacji pożytku publicznego, dla której ma być przekazany 1 proc. PIT, mimo że podatek wynosi zero, brak załączników i podpisu.
– Podatnicy mylą się też w zaokrąglaniu wyliczeń lub w ogóle ich nie stosują, a także odliczają całą składkę zdrowotną zamiast do wysokości 7,75 proc. podstawy wymiaru składki – dorzuca do tej listy Maciej Koniuszewski z Izby Skarbowej w Szczecinie.
Zatem podatnicy wypełniający zeznania powinni być szczególnie ostrożni. Nawet najmniejszą pomyłkę, np. brak podpisu, będzie trzeba poprawić. Jeśli sami nie zauważymy błędu, przedstawiciel fiskusa z pewnością poprosi nas o złożenie wyjaśnień lub naniesienie poprawek.