Sąd nie musi uchylić postanowień obu instancji. Może uchylić tylko jedno, a podatnik i tak wygrywa – wynika z orzeczenia NSA.
Na wokandę Naczelnego Sądu Administracyjnego wróciła w środę sprawa lekarza, który w marcu br. wygrał w sądzie kasacyjnym spór z fiskusem o udostępnianie dokumentacji medycznej pacjentów. Sąd orzekł, że nie ma podstawy prawnej, która pozwalałaby organom podatkowym żądać od lekarzy takich danych do weryfikacji rozliczeń, np. w PIT.
Mimo wygranej lekarz złożył wniosek o uzupełnienie wyroku sądu kasacyjnego. Domagał się uchylenia postanowienia nie tylko dyrektora izby skarbowej (co sąd uczynił), ale także poprzedzającego go postanowienia I instancji. W tej sprawie był to dyrektor urzędu kontroli skarbowej.
Dyrektor UKS nałożył na medyka karę porządkową za to, że odmówił udostępnienia dokumentacji medycznej pacjentów. Podejrzewał, że nie wykazuje on całego przychodu. Fiskus potrzebował danych pacjentów, żeby ich przesłuchać i na tej podstawie ustalić zarobki lekarza.
Medyk odmówił, informując dyrektora UKS, że dokumentacja medyczna pacjentów jest objęta tajemnicą lekarską i przekazanie jej byłoby wykroczeniem zawodowym. Tłumaczył, że ujawnienie danych osób korzystających z jego pomocy naruszałoby prawa pacjentów do prywatności. Zwracał uwagę na to, że jest proktologiem.
Odmowa udostępnienia dokumentacji medycznej spotkała się z ostrą reakcją fiskusa. Nałożył on na lekarza karę porządkową w wysokości 2 tys. zł.
Medyk zaskarżył to postanowienie do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gorzowie Wielkopolskim, ale przegrał. Sąd zwrócił uwagę na to, że czym innym są dane osobowe, a czym innym informacje o stanie zdrowia pacjentów. Podkreślił, że fiskusa nie interesują choroby, tylko weryfikacja rozliczeń lekarza.
Innego zdania był NSA. Orzekł, że organy nie są uprawnione żądać od lekarzy danych identyfikujących pacjentów, bo te są objęte tajemnicą lekarską. Tym samym NSA uchylił zarówno niekorzystny dla medyka wyrok sądu I instancji, jak i postanowienie dyrektora izby.
To jednak nie usatysfakcjonowało lekarza – domagał się on także uchylenia postanowienia dyrektora UKS, ponieważ sądził, że nadal pozostaje ono w obrocie.
Sędziowie NSA wyjaśnili mu jednak, że o ostatecznym kształcie rozstrzygnięcia decyduje sąd. – W skardze kasacyjnej podatnik musi wskazać, jakiego orzeczenia się domaga, ale to nie przesądza rozstrzygnięcia sądu – powiedział sędzia Tomasz Kolanowski.
ORZECZNICTWO
Wyrok NSA z 20 lipca 2016 r., sygn. akt II FSK 1452/14.