Klub Nowoczesna opowiedział się we wtorek w Sejmie za odrzuceniem projektu nowej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym. Możemy go wyrzucić do kosza, tyle jest wart - powiedziała, występując w debacie posłanka Barbara Dolniak.

W jej ocenie w przygotowanym w sejmowej komisji projekcie (za bazowy przyjęto projekt nowej ustawy o TK autorstwa PiS) są przepisy niezgodne z konstytucją. "O czym PiS wie - a mimo to dąży do ich uchwalenia" - podkreśliła.

Jak powiedziała Dolniak, "upadkiem Trybunału" będą zapisane w projekcie: ingerencja prezydenta i ministra sprawiedliwości w kolejność wyznaczanych spraw. Dodała, że "Prokurator Generalny może blokować prace Trybunału, nie stawiając się na posiedzenia".

Zarazem Dolniak zauważyła, że nie ma "żadnych efektów pracy zespołu powołanego przez marszałka Sejmu" do rozwikłania sporu wokół TK. "Chodziło tylko o mydlenie oczu Komisji Weneckiej" - dodała.

"Podporządkowaliście sobie policję, prokuraturę, teraz paraliżujecie Trybunał. Ważą się losy demokracji w Polsce. Czy zwycięży model lansowany przez PiS, czy będziemy przestrzegać konstytucji?" - zakończyła.

Występująca po niej Kamila Gasiuk-Pihowicz (N) powiedziała, że PiS "pobił rekord Polski w liczbie niewypałów podłożonych pod TK", przygotowując kilka nowelizacji (ustawy o TK - PAP). "Każda służyła interesowi jednej partii, żadna nie realizowała polskiej racji stanu" - dodała.

"Mamy problem z prezydentem i rządem. Wszystko wskazuje, że nową ustawą PiS chce nałożyć knebel na Trybunał. Jeśli PiS zechce, to Trybunał nie wyda orzeczenia. Ale to nie kaganiec na TK, lecz na polską demokrację" - oceniła. (PAP)