Po raz trzeci WSA w Białymstoku zajmie się sprawą referendum ws. budowy regionalnego lotniska w Podlaskiem. Będzie musiał rozstrzygnąć, czy zgodne z prawem byłoby przeprowadzenie referendum na ten temat. W 2014 roku sejmik wniosek o takie głosowanie odrzucił.

Wojewódzki Sąd Administracyjny w Białymstoku rozpozna tę sprawę 18 maja - poinformowano PAP w sądzie.

Dotyczy ona skargi komitetu referendalnego, na niedotrzymanie przez sejmik terminu na podjęcie uchwały w sprawie przeprowadzenia referendum dotyczącego budowy w Podlaskiem regionalnego portu lotniczego.

Już dwa razy sąd zajmował się tą skargą i ją oddalał, dwukrotnie jednak orzeczenia pierwszej instancji uchylał Naczelny Sąd Administracyjny. W pierwszym postępowaniu WSA sprawdzał, czy samorząd dotrzymał terminu na rozpoznanie wniosku o przeprowadzenie referendum, w drugim - również to, czy referendum dotyczące takiej sprawy jak budowa lotniska, w ogóle jest możliwe.

Pomysłodawcy referendum uważają, że w tej sprawie jest możliwe referendum, które miałoby charakter opiniodawczy i które nie prowadziłoby do rozstrzygnięć sprzecznych z prawem. Podkreślają, iż nie rezygnują z inicjatywy, pod którą w 2014 roku podpisało się ponad 70 tys. mieszkańców województwa podlaskiego.

Pod koniec września 2014 roku, przed wyborami samorządowymi, wniosek o takie referendum trafił do władz samorządowych województwa. 22 grudnia 2014 roku - głosami radnych rządzącej koalicji PSL-PO - został jednak przez sejmik odrzucony.

Ówczesny marszałek województwa Mieczysław Baszko (PSL) uzasadniał przed tym głosowaniem, że przeprowadzenie takiego referendum to niepotrzebne wydawanie pieniędzy (padła kwota 3 mln zł). Mówił też wówczas, że wynik referendum w takiej sprawie nie mógłby mieć charakteru wiążącego, a jedynie opiniodawczy lub konsultacyjny, bo decyzja o budowie lotniska nie mieści się w zadaniach i kompetencjach samorządu (zgodę na jego uruchomienie wydaje Urząd Lotnictwa Cywilnego).

Władze samorządowe podkreślały wtedy, że nie są przeciw budowie lotniska, ale przeciwko inwestycji, która będzie trudna do sfinansowania, a potem do utrzymania przez samorząd w sytuacji, gdy UE nie chce dofinansowywać takich projektów.

Po ubiegłorocznych wyborach parlamentarnych w zarządzie województwa podlaskiego doszło do zmian (Baszko został posłem), ale nowy marszałek Jerzy Leszczyński (PSL) podtrzymał stanowisko, że samorząd nie ma w planie budowy regionalnego portu lotniczego. Również powołał się na nieopłacalność takiej inwestycji, podając przykłady kilku takich lotnisk w Polsce. (PAP)