Klient zakładu wodociągowego, który dzięki dotacji zapłaci mniej za przyłączenie do sieci, musi się podzielić z budżetem państwa tym, co zaoszczędzi.
Przemysław Antas Radca prawny, partner w C.R.O.P.A. Kancelarii Radcowskiej / Dziennik Gazeta Prawna
Tak orzekł Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 2 lutego 2016 r. (sygn. akt II FSK 3469/13). Eksperci ostrzegają, że mimo iż wyrok zapadł w jednostkowej sprawie, to każdy, kto otrzymuje świadczenie, nie dając nic w zamian, musi się upewnić, czy nie powinien go opodatkować. Pogląd wyrażony w wyroku może bowiem przekładać się także na inne upusty, jeśli te będą rozliczane na analogicznych zasadach, a ustawa o PIT wprost ich nie wyłącza.
W sprawie rozpatrywanej przez NSA chodziło o zakład wodociągowy, który zamierzał przystąpić do programu uruchomionego przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Dzięki temu tańsze miało być przyłączenie budynków do sieci kanalizacyjnej. Co prawda początkowo ich właściciele mieli otrzymać faktury dokumentujące 100 proc. kosztów, ale zaraz po otrzymaniu przez zakład dofinansowania miała nastąpić korekta wydatków.
Zakład uważał, że rabat udzielony klientom nie spowoduje u nich powstania przychodu i dlatego nie będzie musiał wystawiać im PIT-8C.
Dyrektor Izby Skarbowej w Łodzi był innego zdania. Stwierdził, że obniżenie ceny na skutek dotacji spowoduje u klienta powstanie przychodu z częściowo nieodpłatnego świadczenia. Dlatego różnica między tym, ile powinni zapłacić właściciele budynków, a tym, ile faktycznie zapłacili, powinna zostać opodatkowana na podstawie wystawionego przez wodociągi PIT-8C.
Podtrzymał to Wojewódzki Sąd Administracyjny w Łodzi. Orzekł, że proponowany upust nie jest rabatem w ścisłym tego słowa znaczeniu, bo ten udzielany jest nabywcom, którzy spełnią warunki określone przez sprzedającego.
– W tej sprawie udzielenie rabatu zależy od przyznania dotacji, a ta zostanie otrzymana, gdy sprzedający spełni ustalone warunki – zauważył WSA. Stwierdził, że obniżka ceny przesądza o tym, iż świadczenie staje się częściowo nieodpłatne, i korzyść z tego tytułu powinna być opodatkowana jako przychód z innych źródeł.
Także NSA orzekł, że po obniżeniu ceny zakład powinien wystawiać właścicielom budynków PIT-8C. Sąd zwrócił uwagę na to, że upust kierowany jest do ograniczonego kręgu odbiorców i powoduje, że tylko oni zapłacą mniej, niż wynosi cena rynkowa. Tę różnicę trzeba opodatkować.
Według Grzegorza Ogórka, menedżera w PwC, argumentacja NSA, zgodnie z którą obniżenie ceny usługi dla grupy osób nie może być traktowane jako rabat, tylko jako przysporzenie, jest nietrafna, ponieważ często akcje promocyjno-rabatowe są kierowane właśnie do pewnych grup osób.
– W takich przypadkach nie ma raczej wątpliwości, że dochód nie powstaje. Ewentualnie można by rozpatrywać powstanie przychodu, gdyby to odbiorcy usług, a nie przedsiębiorstwo usługowe, otrzymali dotację na wykonanie przyłącza kanalizacyjnego. Jednak i tak wtedy byłby on prawdopodobnie zwolniony z podatku na podstawie art. 21 pkt 114 bądź 129 ustawy o PIT – podsumowuje Grzegorz Ogórek.
Nie każda obniżka to rabat
Warto przy zawieraniu umów na przyłączenie do sieci kanalizacyjnej mieć na uwadze wyrok NSA. Strony takich umów muszą wkalkulować w cenę usługi nie tylko dotację, lecz także PIT, który należy odprowadzić do urzędu skarbowego. Podatek jest należny mimo że dotacja nie jest wypłacana wprost podatnikowi (osobie dokonującej przyłączenia), ale wykonawcy usługi – zakładowi wodociągowemu. Dzięki temu podatnik otrzymuje usługę tańszą, pomniejszoną o rabat związany z udzieleniem dotacji. Otrzymuje więc świadczenie bez pełnego ekwiwalentu ze swojej strony – usługę o wartości w części niesfinansowanej przez niego samego, a przez fundusz. Nie jest to sytuacja tożsama z udzieleniem rabatu. W normalnych warunkach rabat jest elementem ustalania wartości świadczenia w pełni pokrywanego przez odbiorcę.