TEZA: Były prezes spółki może odpowiadać za zobowiązania podatkowe przedsiębiorstwa powstałe w okresie pełnienia przez niego funkcji. W efekcie organ skarbowy może wydać wobec niego decyzję, mimo że ten nie jest już w zarządzie spółki.
Sygn. akt I FSK 1915/13, WYROK NACZELNEGO SĄDU ADMINISTRACYJNEGO z 17 lutego 2015 r.
STAN FAKTYCZNY
Naczelnik jednego z krakowskich urzędów skarbowych orzekł o odpowiedzialności byłego prezesa zarządu spółki z o.o. za zaległości podatkowe tej firmy z tytułu nienależnego zwrotu podatku od towarów i usług za okres jednego miesiąca. Dodatkowo eksprezes miał zapłacić odsetki.
Taka decyzja zapadła po tym, gdy fiskusowi nie udało się skutecznie wyegzekwować należności z majątku spółki, mimo że urzędnicy wzywali prezesa zarządu do wskazania mienia pozwalającego zaspokoić roszczenia podatkowe.
Fiskus zarzucił prezesowi, że ten nie zgłosił w odpowiednim czasie (tj. w ciągu 14 dni od zaprzestania spłacania wymagalnych zobowiązań) wniosku o ogłoszenie upadłości spółki, mimo że miał świadomość jej trudnej sytuacji majątkowej. W takiej sytuacji nie jest on zwolniony z odpowiedzialności za zobowiązania przedsiębiorstwa. Dyrektor Izby Skarbowej w Krakowie utrzymał w mocy decyzję organu pierwszej instancji. Sprawa trafiła na wokandę.
Wojewódzki Sąd Administracyjny w Krakowie stanął po stronie byłego prezesa. W ocenie sądu organy skarbowe obu instancji nie wyjaśniły wyczerpująco okoliczności sprawy. Odmówiły na przykład przeprowadzenia dowodów wnioskowanych przez eksprezesa. Pominęły również zbadanie kwestii, czy skarżący zdawał lub powinien zdawać sobie sprawę z zaległości podatkowych zarządzanej przez siebie spółki.
W takiej sytuacji, jak podkreślił skład orzekający, pojawia się wątpliwość: a może prezes nie wiedział o niczym, co stanowiłoby dla niego usprawiedliwienie. Taki wyrok dyrektor izby skarbowej zaskarżył do Naczelnego Sądu Administracyjnego. Ten uchylił wyrok sądu pierwszej instancji i nakazał ponowne zajęcie się sprawą.
UZASADNIENIE
NSA podkreślił, że organ mógł wydać decyzję podatkową wobec byłego prezesa, mimo że ten nie pełnił już swojej funkcji w spółce. Ważne jest to, że akt administracyjny dotyczy zobowiązania powstałego za czasów rządów prezesa. Fakt odejścia z firmy nie oznacza bowiem wygaśnięcia odpowiedzialności za działania podjęte w czasie zajmowania stanowiska prezesa zarządu.
NSA podkreślił, że członkowi zarządu powinien być znany na bieżąco stan finansów spółki, sposób jej funkcjonowania, charakter zawieranych transakcji, a także powinien on pozyskać wiedzę o kontrahentach, z którymi spółka robi interesy. W ocenie sądu członek zarządu, podejmując się pełnienia tej funkcji, zobowiązany jest posiadać wiedzę i umiejętności pozwalające na zarządzanie spółką w ten sposób, aby nie doprowadzić do naruszenia obowiązków wynikających m.in. z przepisów podatkowych, a w konsekwencji do zadłużenia i niewypłacalności.