Wniosek do TK w tej sprawie rok temu złożyła rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz. Chodzi o przepis Kodeksu karnego wykonawczego głoszący, że "tymczasowo aresztowany nie może korzystać z aparatu telefonicznego oraz innych środków łączności przewodowej i bezprzewodowej"

TK orzekł we wtorek, że przepis ten - "w zakresie, w jakim bezwzględnie zakazuje korzystania z aparatu telefonicznego przez tymczasowo aresztowanego w celu porozumiewania się z obrońcą" - jest niezgodny z konstytucją i wyrażonym w niej prawem do obrony.

"Przesłanki tymczasowego aresztowania są różne, i w związku z tym nie w każdym wypadku zastosowania tymczasowego aresztowania istnieje jakikolwiek racjonalny związek między wyłączeniem możliwości porozumiewania się aresztowanego z obrońcą a przesłankami tego aresztowania" - mówił w uzasadnieniu orzeczenia sędzia TK Marek Zubik.

Dodał, że odpowiedni okres odroczenia wyroku to sześć miesięcy. "Ciężar gatunkowy tych kwestii jest taki, że nie pozwala Trybunałowi na dłuższe odroczenie" - zaznaczył.