Przedawnienia nie rozpoczyna się z końcem roku, w którym upłynął termin płatności podatku, tylko z chwilą, gdy zobowiązanie stało się wymagalne – orzekł WSA w Warszawie.



Spór dotyczył art. 70 par. 3 ordynacji podatkowej, zgodnie z którym bieg terminu przedawnienia przerywa ogłoszenie upadłości. Po przerwaniu bieg terminu przedawnienia biegnie na nowo.
Sprawa dotyczyła spółki, która spierała się z fiskusem o CIT należny jeszcze za 2006 r. Argumentem, na który powołała się spółka, było przedawnienie zobowiązania.
Podatek był za 2006 r., deklaracja CIT-8 została złożona do 31 marca 2007 r., więc spółka obliczyła, że zobowiązanie przedawniło się 31 grudnia 2012 r.
Dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie uważał jednak, że w tej sprawie doszło do przerwania biegu terminu przedawnienia. Powodem było postanowienie sądu o ogłoszeniu upadłości spółki. – Sąd rejonowy wydał je w sierpniu 2007 r., a uprawomocniło się ono w grudniu 2010 r. i wtedy pięcioletni termin przedawnienia zaczął biec na nowo – stwierdził dyrektor.
Spółka uważała jednak, że nie mogło dojść do przerwania biegu terminu przedawnienia, bo postanowienie o ogłoszeniu upadłości zostało wydane, zanim termin przedawnienia w ogóle się rozpoczął. Wskazywała, że termin przedawnienia rozpoczyna się z końcem roku kalendarzowego, w którym upływa termin płatności podatku (a więc w jej przypadku biegł od 1 stycznia 2008 r.). Postanowienie o ogłoszeniu upadłości zapadło natomiast już w sierpniu 2007 r. Nie mogło więc przerwać terminu, który jeszcze nie zaczął biec – przekonywała spółka.
Zgodził się z nią WSA w Warszawie. Stwierdził, że przedawnienie zaczęło biec od 2008 r. i dla jego przerwania nie wystarczy, żeby w dacie rozpoczęcia tego biegu spółka była w stanie upadłości. Konieczne jest, aby w tym czasie zostało wydane postanowienie o upadłości – stwierdził WSA.
Innego zdania był NSA. Orzekł, że bieg terminu przedawnienia rozpoczyna się z upływem terminu płatności podatku, a więc z chwilą, gdy zobowiązanie staje się wymagalne. Tym samym postanowienie z sierpnia 2007 r. o ogłoszeniu upadłości skutecznie przerwało ten bieg. Dodał, że termin ten zaczął biec na nowo 17 grudnia 2010 r., bo wtedy postanowienie sądu się uprawomocniło.
Tak samo orzekł WSA w Warszawie, gdy sprawa do niego wróciła. Wyjaśnił, że jest związany wykładnią sądu kasacyjnego w tej sprawie.
ORZECZNICTWO
Wyrok WSA w Warszawie z 31 marca 2017 r., sygn. akt III SA/Wa 239/17. www.serwisy.gazetaprawna.pl/orzeczenia