Użytkownicy mobilnych aplikacji nie są świadomi tego, jak wiele danych przekazują ich urządzenia - bez wiedzy właściciela. Zagrożenia prywatności przy korzystaniu z aplikacji internetowych to wiodący temat 35 Międzynarodowej Konferencji Rzeczników Danych Osobowych, w Warszawie.

Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych Wojciech Wiewiórowski podkreśla, że we współczesnym świecie korzystanie na masowa skalę z internetowych interfejsów i aplikacji, zwłaszcza tych mobilnych, jest największym wyzwaniem dla ochrony prywatności. Jak zaznacza te rozwiązania są wygodne, ale płacimy za to informacjami o sobie. Przykładem są aplikacje dołączone do smartfonów dołączanych przez operatorów sieci komórkowych do umów abonamentowych. Taki telefon zawiera aplikacje, których nie zna nawet operator usług telekomunikacyjnych, użytkownik kupując taki telefon kupuje kota w worku - powiedział Wojciech Wiewiórowski.

Mobilne aplikacje - rozsyłające informacje o naszych poczynaniach - instalujemy też często sami, zwłaszcza gdy są to aplikacje bezpłatne. Konfigurujemy je te z innymi urządzeniami mobilnymi jak laptopy , tablety czy komputery pokładowe w samochodzie, otwierając dostęp do ich zawartości. Wojciech Wiewiórowski zaznacza, że nawet wyrażając świadomą zgodę na działanie aplikacji nie jesteśmy w pełni świadomi na co się zgodziliśmy. "Trudno powiedzieć, że jest to zgoda dobrze poinformowanej osoby. Czasem przekonujemy się o tym wracając z wakacji poza Unią Europejską , gdy otrzymujemy rachunek roamingowy, bo nasze urządzenie mobilne przez cały czas wysyłało jakieś dane za które trzeba teraz zapłacić rachunek , często rzędu tysięcy złotych".

To są takie sytuacje, kiedy wykonując coś co wydaje nam się przydatne, możemy znacząco narazić swoja prywatność - podkreśla Generalny Inspektor Ochrony Danych Osobowych. Jak dodaje - rzecznicy ochrony prywatności z kilkudziesięciu krajów za zamkniętymi drzwiami rozmawiają z ekspertami o możliwościach urządzeń nowoczesnej komunikacji i sposobach ochrony prywatności. W czasie wykładów i dyskusji z udziałem specjalistów mają poznawać funkcjonalności różnych urządzeń "od wewnątrz". Zamknięte sesje konferencji są przewidziane także na jutro, wówczas rzecznicy ochrony danych i prywatności będą opracowywać wspólne rezolucje, między innymi dotyczące profilowania, czyli zbierania i łączenia informacji z różnych źródeł na temat konkretnej osoby lub instytucji.

W środę i czwartek uczestnicy będą dyskutować na forum publicznym, z udziałem organizacji pozarządowych, polityków i przedstawicieli władz. Tematem ma być między innymi ochrona prywatności w kontekście afery PRISM czy funkcjonowania amerykańskiej ustawy FATCA nakazującej instytucjom finansowym współpracującym z USA przekazywanie informacji o klientach na potrzeby amerykańskiego fiskusa.