Naukowcy osiągnęli zawrotną prędkość transmisji internetowych danych. Umożliwiła to nowa technologia, dzięki której cząstki światła poruszają się ruchem spiralnym. Publikację zamieszcza prestiżowy tygodnik „Science”.

Ta rekordowa prędkość to 1,6 terabitów na sekundę. To o dwa rzędy wielkości, czyli milion razy więcej niż podstawowy szybki internet. Naukowcy z USA, Izraela i Danii wykorzystali w tej pracy zjawisko tak zwanego orbitalnego momentu pędu elektronu oraz specjalne światłowody.

Dzięki temu światło porusza się jakby po krawędzi korkociągu, a to pozwala upakować ogromne ilości danych. Na razie nie jest jasne czy i kiedy nowa technologia chwyci. Pierwszym krokiem musiałaby być globalna wymiana światłowodów ze starych na nowe, a to nie lada przedsięwzięcie, bo jest ich na świecie około miliarda kilometrów.