W ciągu pierwszego miesiąca od premiery Samsung sprzedał ponad 10 milionów egzemplarzy swojego najnowszego flagowego smartfona Galaxy S4. Na osiągnięcie podobnego rezultatu jego poprzednik S4 potrzebował prawie dwóch miesięcy.

S4 triumfuje

Świetna sprzedaż Galaxy SIV może pomóc koreańskiemu gigantowi w utrzymaniu przewagi nad najgroźniejszymi rynkowymi rywalami - LG, Huawei oraz Apple. Dodatkową przewagą Samsunga jest fakt, że firma z Cupertino - która sprzedała 5 milionów egzemplarzy iPhone'a 5 w ciągu pierwszego weekendu od jego premiery - w najbliższym czasie nie planuje premiery kolejnego smartfona.

Zgodnie z danymi Bloomberga, w pierwszym kwartale 2013 roku Samsung posiadał 31,7% udziału w globalnym rynku smartfonów. Daleko w tyle znajdowało się Apple z 17,3%, a pierwszą trójkę zamykało LG – 4,7%.

Galaxy S4, który pojawił się na rynku mniej więcej w tym samym czasie co HTC One, zbiera mieszane recenzje. Rich Jaroslavsky z Bloomberga określił smartfona Samsunga mianem telefonu "pozbawionego duszy". Recenzenci narzekali również na "plastikowy design" oraz „słabość oprogramowania”.

Nowy iPhone? Jeszcze nie teraz

Na początku roku analitycy przewidywali, że premiera iPhone'a 5S odbędzie się w okolicach czerwca. Te doniesienia zostały jednak zdementowane przez CEO Apple'a Tima Cooka, który poinformował, że kolejne produkty firmy z Cupertino pojawią się na rynku jesienią. Możemy się więc spodziewać, że kolejny iPhone zadebiutuje w okolicach października/listopada.

To oznacza, że jeszcze przez kilka miesięcy nowy flagowiec Samsunga będzie dzielił i rządził na rynku smartfonów. Jego jedynym rywalem jest obecnie HTC One, który zbiera fenomenalne recenzje ze strony mediów i użytkowników. Sęk w tym, że te pozytywne opinie znajdują się w cieniu coraz większych problemów finansowych tajwańskiej spółki, nad którą ciąży widmo rychłego bankructwa.