Branża walczy o resztę pieniędzy z Mieszkania dla Młodych. O profity z nowego rządowego programu wsparcia dla mieszkalnictwa będzie jej znacznie trudniej.
Rząd ma dziś ostatecznie przyjąć uchwałę w sprawie realizacji Narodowego Programu Mieszkaniowego. Jego głównym celem będzie likwidacja deficytu lokalowego, który rządzący szacują na ok. 460 tys. mieszkań. W cieniu prac nad programem Mieszkanie Plus, który ma wspierać głównie mniej zarabiających, zaczyna się walka o pieniądze z Mieszkania dla Młodych.
Przez długi czas wspomagał on zakupy tylko na rynku pierwotnym. Na tej konstrukcji zyskali głównie deweloperzy. I to między nimi toczy się gra o środki z ostatniego budżetu MdM, tego na 2018 r. To jedyna możliwość skorzystania z MdM, bo pieniądze na 2016 r. już zostały wykorzystane, a z tych na 2017 r. zarezerwowano już połowę środków i wnioski na pozostałe będzie można składać dopiero od stycznia.
Ronson w projektach z MdM przewidujących wpłatę ostatniej raty w 2018 r. ma do sprzedania 648 mieszkań, z czego 293 są dostępne w ramach rządowego programu. – Chcieliśmy zwiększyć dostępność mieszkań dla osób, którym szczególnie zależało na uzyskaniu finansowego wsparcia – mówi Andrzej Gutowski, dyrektor sprzedaży i marketingu dewelopera.
Eksperci oceniają, że to dopiero początek wysypu takich ofert.
– MdM pozwala na utrzymanie wysokiego tempa sprzedaży tańszych mieszkań i spokojne pozyskiwanie chętnych na te lokale, które w tym programie się nie mieszczą z powodu przekroczonych limitów cenowych – wskazuje Michał Tokarz, dyrektor rynku pierwotnego w agencji Home Broker.
Do końca sierpnia z MdM na 2018 r. wykorzystano 3,5 proc. z 762 mln zł. – Kwestią kilku miesięcy, najpóźniej połowy 2017 r., jest wykorzystanie 50 proc. środków na 2018 r., a do marca 2018 wykorzystane zostaną wszystkie pieniądze – ocenia przedstawiciel dużego krajowego dewelopera.
Dla całej branży wyczerpywanie się pieniędzy z MdM może oznaczać duże zmiany w popycie w kolejnych latach. Według firmy doradczej Reas w największych aglomeracjach – Warszawie, Krakowie, Wrocławiu, Gdańsku, Poznaniu i Łodzi – od początku MdM w 2014 r. do czerwca 2016 r. – mieszkania z dopłatami miały odpowiednio 17-, 13-, 18-, 27-, 31- i 23-proc. udział w sprzedaży na rynku pierwotnym. W tym czasie deweloperzy w tych miastach (licząc całe Trójmiasto) znaleźli chętnych na 124 tys. mieszkań.
Zdaniem specjalistów wkrótce należy się spodziewać wyhamowania tempa sprzedaży tańszych mieszkań. Deweloperzy na razie zachowują optymizm, wskazując, że choć w Mieszkaniu Plus rząd zamierza wziąć na swoje barki organizację budowy nowych mieszkań i promować głównie najem, to będzie to oferta skierowana do osób, których na rynek pierwotny nie byłoby stać. Liczą też, że rząd musiał sięgnąć po ich pomoc i doświadczenie przy budowach mieszkań. To nie znaczy, że konstrukcja nowego programu nie ma dla nich znaczenia.
– Tym, co nas martwi, jest przerwa, jaka nastąpi od 2019 r. we wsparciu przy zakupach na własność. Prawdopodobnie dopiero w latach 2022–2023 dojdzie do pierwszych wypłat z premiowanych przez rząd oszczędnościowych indywidualnych kont mieszkaniowych. To oznacza kilka lat bez wsparcia państwa dla młodych osób – wskazuje Konrad Płochocki, dyrektor generalny Polskiego Związku Firm Deweloperskich.
Jeszcze większy niepokój w branży wzbudziły nieoficjalne informacje, iż w celu przyspieszenia Mieszkania Plus rząd zdecyduje się na przyjęcie specjalnych przepisów pozwalających na szybszą realizację, szczególnie po stronie administracyjnej, projektów w ramach programu.
– To byłby bardzo negatywny sygnał, którym rząd pokazałby, że nie zamierza brać na swoje barki takich obciążeń, z jakimi borykają się na co dzień pozostali inwestorzy. Pierwszeństwo dla inwestycji rządowych grozi spychaniem na dalszy plan projektów prywatnych – mówi jeden z deweloperów.
Ministerstwo Infrastruktury i Budownictwa do zamknięcia wydania gazety nie odpowiedziało na pytania DGP, czy i jaką rolę deweloperzy mają odgrywać w Mieszkaniu Plus oraz jakie zmiany wprowadziło w programie po konsultacjach projektu uchwały o Narodowym Programie Mieszkaniowym.