Uchwalając plan zagospodarowania przestrzennego, rada gminy nie może wskazywać alternatywnego przeznaczenia danego terenu. Takie rozwiązanie kłóci się z ideą planu – uznał wojewoda mazowiecki.
W rozstrzygnięciu nadzorczym wojewoda stwierdził nieważność uchwały rady gminy w Zarębach Kościelnych. Samorządowcy zdecydowali, że na obszarze objętym miejscowym planem zagospodarowania przestrzennego dopuszczalna będzie zarówno zabudowa zagrodowa, nowa zabudowa jednorodzinna (domy mieszkalne), jak i letniskowa. Wojewoda, kwestionując możliwość przeznaczenia tego samego terenu na różne cele, stwierdził, że stoi to w sprzeczności z ideą i sensem sporządzania planów – jedną z ich głównych funkcji jest wyraźne określenie, jakie konkretnie jest przeznaczenie objętych nim terenów.
Rada gminy powinna wskazać to przeznaczenie jednoznacznie i precyzyjnie. Jeśli – przykładowo – ma to być zabudowa zagrodowa, to nie można na tym samym obszarze dopuścić zabudowy letniskowej. Organ nadzoru powołał się przy tym na art. 15 ust. 2 pkt 1 ustawy z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 199 ze zm.), który wskazuje, że w planie miejscowym określa się obowiązkowo przeznaczenie terenów oraz linie rozgraniczające tereny o różnym przeznaczeniu lub różnych zasadach zagospodarowania. – Skoro tereny o różnym przeznaczeniu należy w planie wyraźnie rozgraniczyć, to logiczne jest, że ten sam teren nie może być zagospodarowany na różne sposoby – orzekł wojewoda.
ORZECZNICTWO
Rozstrzygnięcie nadzorcze wojewody mazowieckiego z 8 czerwca 2015 r., nr LEX-I.4131.123.2015.JF.