Świat zachodni mówi jednym głosem w sprawie kryzysu ukraińskiego - powiedział w radiowej Trójce prezydent. Jak tłumaczył, siłą Zachodu jest niekonieczie bezpośrednia presja na rosyjską gospodarkę tylko jednogłośne potępienie polityki Rosji. Dodał, że właśnie z tego przekonania UE i USA decydują sie na sankcje.
Prezydent Komorowski dodał, że zakazy i embarga, które Rosja nakłada na Polskę, nie odbiją się negatywnie na całości rodzimej gospodarki.
"To już przeszłość, gdy byliśmy uzależnieni od rynku rosyjskiego" - powiedział prezydent. Jak tłumaczył, polskie władze szukają również innych rynków zbytu, główne w Azji.