Dzięki nowym przepisom wierzyciele zdobyli przewagę w sporze z dłużnikami, którzy już nie mogą kredytować swojej działalności za pomocą nieopłaconych faktur
Klienci, którzy nie płacą faktur w terminie, w różny sposób utrudniają życie przedsiębiorcom. Nie dość, że brak wpływów może prowadzić do zachwiania płynności finansowej firmy, to jeszcze odzyskanie należności wymaga sporego zaangażowania czasu, pracowników i pieniędzy. Wyjściem z sytuacji jest skorzystanie z usługi „Wezwanie do zapłaty PLUS na koszt dłużnika”, oferowanej przez Krajowy Rejestr Długów i Kaczmarski Inkasso. Mechanizm usługi jest bardzo prosty i zapewnia kompleksową obsługę zobowiązania już kilka dni po upływie terminu płatności. Wystarczy, że przedsiębiorca, który ma problemy z odzyskaniem należności, zgłosi sprawę do KRD (podając dane dłużnika i informację o długu), a specjaliści, w zależności od potrzeby, dobiorą odpowiednie sposoby, które skłonią dłużnika do zapłaty. Dzięki temu przedsiębiorcy mogą skupić się na swojej działalności.
Najpierw miękko z dłużnikiem
„Wezwanie do zapłaty PLUS na koszt dłużnika” podzielone jest na kilka etapów. Pierwszym – to absolutna nowość – jest postępowanie upominawcze, dostępne jednak tylko w przypadku tych należności, w których od wyznaczonego na fakturze terminu zapłaty nie minęło więcej niż 60 dni. W takiej sytuacji konsultanci kontaktują się z dłużnikiem i przede wszystkim pytają o powody braku zapłaty, w sposób bardzo delikatny przypominają o konieczności uregulowania długu. Nie są to typowe działania windykacyjne, tylko administracyjno-porządkowe, których celem jest zweryfikowanie przyczyn braku płatności przed rozpoczęciem regularnych działań windykacyjnych. Ten etap trwa do 13 dni od momentu przyjęcia zlecenia przez KRD. Nie psuje to w żaden sposób relacji między kontrahentami i często pozwala na szybkie odzyskanie pieniędzy. Ważne jest też to, że na tym etapie nikt nie ponosi żadnych kosztów. W kolejnych etapach jest to już minimum 510 zł.
Z naszych doświadczeń wynika, że usługa najskuteczniej działa wtedy, gdy szybko się ją uruchomi, najlepiej dosłownie kilka dni po upływie terminu zapłaty. Jeśli wierzyciel zna dłużnika i jego metody, czyli tzw. celowe wydłużanie terminu płatności, to czeka zaledwie dwa, trzy dni po upływie terminu. W pozostałych przypadkach oddaje sprawę do KRD po około pięciu dniach, nie dłużej.
Potem bardziej stanowczo
Jeżeli pierwszy etap odzyskiwania należności zakończy się niepowodzeniem, rozpoczyna się postępowanie polubowne. Do dłużnika zostaje wysłane wezwanie do zapłaty z informacją, że jeśli nie ureguluje należności, zostanie wpisany do bazy danych Krajowego Rejestru Długów. Równolegle windykator w dalszym ciągu prowadzi mediacje i stara się znaleźć rozwiązanie, które satysfakcjonowałoby zarówno wierzyciela, jak i dłużnika.
W przypadku trudnych dłużników, którzy mimo dopisania do KRD wciąż nie płacą swoich zobowiązań, rozpoczyna się trzeci etap – postępowanie windykacyjne. Dłużnik zostaje wpisany do bazy danych Krajowego Rejestru Długów, co wiąże się dla niego z uciążliwymi konsekwencjami, Wpis pozbawia go wiarygodności w kontaktach handlowych i zdecydowanie utrudnia nawiązywanie relacji z kolejnymi kontrahentami. Nowi partnerzy biznesowi w obawie przed nierzetelnym postępowaniem nie będą chcieli podejmować z nim współpracy. Dlatego wielu przedsiębiorców stara się tego unikać i reguluje zobowiązanie jeszcze zanim zostaną dopisani do KRD.
Klienci, których sprawa dotarła do poziomu postępowania windykacyjnego, mogą też liczyć na bezpłatne wsparcie prawne i przygotowanie sprawy do postępowania sądowego.
Kto za to płaci?
Zgodnie z ustawą o terminach zapłaty w transakcjach handlowych (Dz.U. z 2013 r, poz. 403), obowiązującą od 28 kwietnia 2013 r., wierzycielowi przysługuje prawo do zwrotu faktycznie poniesionych wydatków na windykację. Kaczmarski Inkasso po odzyskaniu pieniędzy od dłużnika wystawia wierzycielowi fakturę za swoje działania i jednocześnie notę obciążeniową dla dłużnika na taką samą sumę.
Wierzyciel otrzyma fakturę dopiero wtedy, gdy zaległości zostaną odzyskane. Znając swoją wysoką skuteczność działania, KRD i KI biorą całe ryzyko na siebie. A jeśli należność zostanie odzyskana na etapie postępowania upominawczego, nikt nie poniesie kosztów takiej windykacji. W przypadku postępowania polubownego prowizja wynosi 9 proc. (min. 510 zł), a w najtrudniejszym przypadku, gdy prowadzone jest postępowanie windykacyjne – 12 proc. (min. 510 zł). Są to jednak wszystko koszty, które zgodnie z ustawą ponosi dłużnik.
Dzięki nowym przepisom wierzyciel zdobył ogromną przewagę w sporze z dłużnikiem, który nie będzie już mógł kredytować swojej działalności za pomocą nieopłaconych faktur, licząc na to, że wierzyciel nie ma pieniędzy na windykację, a jeśli ma, to nie będzie chciał ich na nią przeznaczyć. Dzięki nowej ustawie i usłudze „Wezwanie do zapłaty PLUS na koszt dłużnika” długi można odzyskiwać skutecznie, a jednocześnie nie uszczuplać swojego budżetu. Jest to także wyraźny sygnał dla dłużnika o tym, że należności należy regulować jak najszybciej, bo za błędy trzeba dodatkowo płacić.