Kluczowe dla przedsiębiorców ustawy (i zarazem sztandarowy projekt Ministerstwa Rozwoju) są coraz bliżej uchwalenia. Zostały bowiem już przyjęte przez Stały Komitet Rady Ministrów. Henryk Kowalczyk, minister w KPRM, przyznaje zaś, że najdalej na przełomie października i listopada pakietem konstytucja biznesu zajmie się rząd. Następnie trafi on pod obrady Sejmu. Przy czym Kowalczyk nie ukrywa, że przyjęte przez komitet projekty zawierają jeszcze punkty sporne pomiędzy ministerstwami. Mają one zostać rozstrzygnięte właśnie na posiedzeniu Rady Ministrów.



Dla przedsiębiorców to ważna informacja. W ostatnich miesiącach prace nad projektami wyraźnie zwolniły. Eksperci przypuszczali, że to efekt politycznych przepychanek między premier Beatą Szydło a wicepremierem Mateuszem Morawieckim. Wiele organizacji reprezentujących biznes wystosowało nawet list do ministrów Morawieckiego i Kowalczyka z apelem o przyśpieszenie.
Wygląda jednak na to, że już większych problemów nie będzie. To m.in. za sprawą nieoficjalnego porozumienia zawartego między resortami rozwoju i rodziny. Elżbiecie Rafalskiej nie podobał się zbytnio pomysł ulgi na start, czyli rozwiązania przewidującego zwolnienie rozpoczynających biznes z obowiązku zapłaty składek na ubezpieczenia społeczne. Ministerstwo rodziny przedstawiło więc własny projekt, tzw. przedłużony pas startowy. Zamiast całkowitego zwolnienia zaczynający działalność będą dłużej płacić niższe składki.
Ministerstwo Rozwoju to zaakceptowało, uznając, że jest gotowe wycofać się ze swojej propozycji.
Konstytucja biznesu ma zastąpić ustawę o swobodzie działalności gospodarczej. Przewiduje m.in. powołanie nowej instytucji – rzecznika przedsiębiorców. Pomysł ten krytykują jednak związkowcy.
Etap legislacyjny
Po stałym komitecie