Nie ma powodu, aby niewielka spółka mogła powołać prokurenta, a osoba prowadząca jednoosobową działalność już nie. Tak uznał resort rozwoju, który postanowił zmienić przepisy w tym zakresie.
Eksperci są jednomyślni: to będzie dobra zmiana. Przez lata sądy zastanawiały się, czy prokurenta może powołać tylko podmiot zarejestrowany w Krajowym Rejestrze Sądowym, czy także ten podlegający wpisowi do Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej. Zdecydowanie częściej wygrywał pogląd, że mali przedsiębiorcy nie mają do tego prawa. W efekcie pozbawieni możliwości powierzenia swoich interesów prokurentowi, mali przedsiębiorcy byli często zmuszeni do korzystania w tym zakresie z usług pełnomocników.
Rewolucyjna zmiana
Problem z powoływaniem prokurentów przez drobny biznes związany jest z brzmieniem art. 1091 par. 1 ustawy z 23 kwietnia 1964 r. – Kodeks cywilny (t.j. Dz.U. z 2017 r. poz. 459 ze zm.). Stanowi on, że prokura jest pełnomocnictwem udzielonym przez przedsiębiorcę podlegającego obowiązkowi wpisu do rejestru przedsiębiorców, które obejmuje umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa.
„W doktrynie przyjmuje się, że sformułowanie «rejestr przedsiębiorców» nie obejmuje CEIDG, co oznacza, że przedsiębiorcy będący osobami fizycznymi nie są uprawnieni do ustanawiania prokurenta” – wskazuje Ministerstwo Rozwoju w uzasadnieniu projektu ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej.
Postanowiono więc to zmienić. Zmiana ma nastąpić jeszcze w pierwszym kwartale 2018 r. Artykuł 1091 par. 1 k.c. w nowym brzmieniu ma stanowić, że prokura jest pełnomocnictwem udzielonym przez przedsiębiorcę podlegającego obowiązkowi wpisu do CEIDG albo do rejestru przedsiębiorców KRS, które obejmuje umocowanie do czynności sądowych i pozasądowych, jakie są związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa. Mówiąc krótko: w przepisie zostanie przesądzone wprost, że prokurenta może powołać także podmiot wpisany do CEIDG, a nie rejestru KRS. Czyli najczęściej mniejszy, rodzinnie działający.
Mniej problemów
Prawnicy obsługujący mały biznes przyznają, że to wyczekiwana korekta. Dla małych firm – niezwykle istotna. – Doprecyzowanie przepisów wydaje się bardzo korzystne – twierdzi radca prawny Katarzyna Ostrowska z kancelarii Ostrowska Legal.
Dlaczego? Marcin Śledzikowski, aplikant radcowski w kancelarii SDZLegal Schindhelm, wyjaśnia, że niemożność udzielenia prokury przez podmioty wpisane do CEIDG powodowała, że zaczęły one udzielać wielu pełnomocnictw, często o możliwie najszerszym zakresie. To zaś po pierwsze – może być niebezpieczne dla przedsiębiorcy. Można sobie wyobrazić, że któryś z pełnomocników zechce wskutek jakiejś zadry zaszkodzić swemu mocodawcy. A po drugie – prowadzi do podejmowania wielu czynności przez pełnomocników z przekroczeniem zakresu udzielonego im umocowania, co – jak zaznacza mec. Śledzikowski – skutkuje obowiązkiem ich potwierdzenia przez mocodawcę.
W przypadku możliwości powołania prokurenta sprawa będzie zaś o wiele prostsza. – Prokurent ma szersze kompetencje niż pełnomocnik. Może dokonywać wszystkich czynności określonych w kodeksie cywilnym – sądowych i pozasądowych. Przy pełnomocniku często pojawiają się wątpliwości, co on tak naprawdę może robić w imieniu przedsiębiorcy. I w jakich sytuacjach może go reprezentować – wyjaśnia mec. Katarzyna Ostrowska.
Także po śmierci
Zmiany dotyczące prokury mają dotyczyć także relacji między prokurentem a zarządcą sukcesyjnym. Zgodnie z art. 11 ust. 3 projektu ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej przedsiębiorca będzie mógł powołać zarządcę sukcesyjnego w ten sposób, że udzielając prokury zastrzeże za zgodą prokurenta, że z chwilą śmierci przedsiębiorcy to właśnie on stanie się zarządcą sukcesyjnym.
– To dobry pomysł. Co do zasady, prokurent zna dobrze firmę i jest osobą zaufaną, więc zdecydowanie poradziłby sobie także jako zarządca sukcesyjny. Bez sensu byłoby zaś mieć prokurenta, a nie ustanowić zarządcy sukcesyjnego – chwali inicjatywę mec. Katarzyna Ostrowska.
Prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą będą jednak musieli pamiętać, że zarówno zastrzeżenie, iż prokurent ma stać się po śmierci przedsiębiorcy zarządcą sukcesyjnym oraz jego zgoda na to, wymagać będą formy pisemnej pod rygorem nieważności.
OPINIE EKSPERTÓW
Mateusz Medyński radca prawny, wspólnik Zimmerman i Wspólnicy sp.k. / Dziennik Gazeta Prawna
Obecnie obowiązujące przepisy pozwalają na ustanawianie prokury jedynie podmiotom wpisanym do rejestru przedsiębiorców – co wskazywało tylko na KRS. Proponowane zmiany, co prawda wprowadzane niejako przy okazji realizacji zupełnie innego celu, a mianowicie by ustanowić instytucję prokurenta mortis causa, a więc prokurenta na wypadek śmierci jednoosobowego przedsiębiorcy, przyniosą rewolucyjne zmiany. Pozwolą wszystkim przedsiębiorcom na korzystanie z dobrodziejstw ustanawiania prokurenta. Co jest krokiem w zdecydowanie dobrym kierunku, bowiem prokura jest bardzo użytecznym narzędziem.
Prokurent ma o tyle korzystniejszą pozycję od pełnomocnika, że jest ujawniany w rejestrze, a zatem fakt jego umocowania jest łatwy do sprawdzenia oraz chroniony rękojmią dobrej wiary wpisów. Zatem podmioty dokonujące z nim czynności, mają większe zaufanie i mniej jest formalności w wykazywaniu umocowania. Ponadto prokura z mocy prawa obejmuje wszystkie czynności sądowe i pozasądowe związane z prowadzeniem przedsiębiorstwa, zatem jest dużo szersza niż nawet najbardziej rozbudowane pełnomocnictwa, co ułatwia pracę prokurentowi.
Dotychczas ustawodawca usiłował zachęcać jednoosobowych przedsiębiorców do przekształcenia się w spółki prawa handlowego. Jest to pomysłem dobrym, bowiem po osiągnięciu pewnego poziomu przychodów i rozmiarów przedsiębiorstwa samodzielne nim sterowanie może być problemem i dobrze jest uzyskać wsparcie w może mniej elastycznej, ale za to stabilniejszej strukturze spółki. Pomimo tych starań wielu przedsiębiorców nadal preferuje samodzielną działalność, a ich firmy często dochodzą do dużych rozmiarów i zatrudniają dziesiątki ludzi. I tym firmom prokura bardzo pomoże. Ponadto pomoże im także prokura mortis causa, czyli możliwość kontynuowania pracy firmy po śmierci właściciela.
Luiza Modzelewska zastępca dyrektora departamentu doskonalenia regulacji gospodarczych w Ministerstwie Rozwoju / Dziennik Gazeta Prawna
W świetle obecnych przepisów kodeksu cywilnego nie jest jasne, czy przedsiębiorca – osoba fizyczna może udzielić prokury. Przeważa stanowisko, zgodnie z którym podmiotom wpisanym do CEIDG nie przysługuje takie uprawnienie. W praktyce przedsiębiorcy nie mają też możliwości wpisania prokurenta do CEIDG. Trudno znaleźć logiczne uzasadnienie dla rozróżniania uprawnień przedsiębiorców w zakresie prokury w zależności od tego, czy są wpisani do CEIDG, czy do rejestru przedsiębiorców KRS. Dlatego w przepisach wprowadzających Prawo przedsiębiorców oraz w projekcie nowej ustawy o CEIDG z pakietu „Konstytucji Biznesu” jednoznacznie przesądzono, że przedsiębiorca podlegający obowiązkowi wpisu do CEIDG może udzielić prokury.
Prokura może bardzo ułatwić prowadzenie działalności przedsiębiorcom – osobom fizycznym. Dzięki jej ujawnieniu w CEIDG kontrahenci przedsiębiorcy będą mogli łatwo zweryfikować umocowanie prokurenta. Według planów Ministerstwa Rozwoju prokurę będzie również można wykorzystać w planowaniu sukcesji przedsiębiorstwa. Projekt ustawy o zarządzie sukcesyjnym przedsiębiorstwem osoby fizycznej zakłada, że powołany przez przedsiębiorcę za życia prokurent będzie mógł po śmierci przedsiębiorcy kontynuować prowadzenie przedsiębiorstwa jako zarządca sukcesyjny.