Od 2013 r. udział iPadów w polskim ruchu internetowym spadł niemal trzykrotnie, równocześnie dwukrotnie wzrósł udział iPhone’ów. Wynika to m.in. z dostępność porównywalnych urządzeń innych producentów, ale też ogólnego spadku zainteresowania tabletami - podała agencja badawcza Gemius.

Gemius przeanalizował odsetek odsłon wykonywanych przez polskich internautów na urządzeniach mobilnych Apple w ciągu ostatnich trzech lat. W tym czasie użytkownicy urządzeń mobilnych giganta z Cupertino wykonywali około jednej piątej rocznych odsłon w polskim internecie. Odsetek ten najwyższy był w 2014 roku - rocznie średnio 23,6 proc. dla obu urządzeń - i stopniowo malał z każdym rokiem, by osiągnąć średnio 20,8 proc. dla pierwszych siedmiu miesięcy 2016 roku.

Ewolucja praktyk korzystania z urządzeń Apple odzwierciedla trendy, które zachodzą w całej branży mobilnej. International Data Corporation informowała na początku sierpnia, że w ostatnim kwartale zanotowano zmniejszenie popytu na tablety o kolejne 12 proc (nabywców znalazło poniżej 40 mln urządzeń). iPady odpowiadają za 25 proc. sprzedaży, choć pod kontrolą Androida pracuje 65 proc. sprzedanych urządzeń.

Gemius zaobserwował trend spadkowy dla odsłon generowanych z iPadów - internauci sięgają po nie rzadziej niż trzy lata temu. Od 2013 do 2015 r. średni roczny odsetek odsłon wykonywany na tych urządzeniach stracił blisko 6,5 punktu procentowego - z 15,6 proc. w 2013 roku do 9,1 proc. w 2015 roku. Średni odsetek odsłon wykonywanych na iPadach w trakcie pierwszych siedmiu miesięcy 2016 roku wyniósł 6,6 proc.

Pojawienie się smartfonów z większymi ekranami i dorównujących iPadom produktów konkurencji (Android, Windows), a także wydłużenie cyklu korzystania z tabletu dzięki bardziej wydajnym komponentom, znudzenie klientów tymi gadżetami - wszystkie te czynniki wpływają według komentatorów na mniejszą sprzedaż urządzeń Apple.

"Rynek tabletów na całym świecie przeżywa pewien kryzys tożsamości. Po początkowym zachwycie, obecnie klienci mniej chętnie sięgają po te urządzenia i znajduje to odzwierciedlenie w spadku oglądalności z iPadów" - tłumaczy prof. Dariusz Jemielniak z Akademii Leona Koźmińskiego.

"Nie bez znaczenia jest także ekspansja phabletów - dużych telefonów, które rozmiarami przypominają mini tablety - a także coraz większa liczba naprawdę udanych tabletów opartych na Androidzie, choćby seria Galaxy Tab, czy niszowy, choć świetnie dopracowany Pixel" - dodaje Jemielniak.

"Z pewnością nie można mówić o śmierci iPada lub kryzysie tożsamości. iPad stał się po prostu jednym z wielu urządzeń komputerowych, dla którego z czasem wypracowano konkretne zastosowania. Tablet nie okazał się być równie wszechstronny, jak chociażby smartfon. Jest to przede wszystkim urządzenie domowe lub biurowe, natomiast ze smartfonami dziś się już praktycznie nie rozstajemy i częściej dzięki nim korzystamy z sieci" - mówi PAP Technologie Paweł Okopień z iMagazine.

Okopień zauważa ponadto, że jedną z przyczyn zmiany praktyk korzystania z iPada może być ewolucja samego ekosystemu Apple - pojawienie się iPhone'a z większym ekranem, który może na wielu polach zastąpić tablet.

Popularność smartfona giganta z Cupertino potwierdzają dane Gemiusa dotyczące odsłon witryn internetowych za pomocą tego urządzenia. Na przestrzeni ostatnich czterech lat wskaźnik ten zyskał blisko 6 punktów procentowych - od 7,8 proc. dla średniej odsłon wykonanych w 2013 roku do 13 proc. w 2015 roku. Średni odsetek odsłon mobilnych na iPhone’ach dla pierwszych siedmiu miesięcy 2016 roku wyniósł 14,2 proc.