Jak mówiła Kruk podczas w zorganizowanej na Jasnej Górze konferencji nt. mediów publicznych, prace mogą jeszcze dotyczyć m.in. formuły Rady Mediów Narodowych.

Podkreśliła, że to jeszcze m.in. sejmowa komisja będzie „szlifowała ostateczny kształt ram prawnych, w których mają działać nowe media”. „Mam nadzieję, jak najszybciej” - powiedziała Kruk.

Posłanka przypominała, że choć zapowiadano już większą reformę mediów publicznych, wcześniej zdecydowano o szybkiej tzw. małej nowelizacji, bo na „wypracowanie dobrych ram funkcjonowania mediów publicznych” potrzeba jeszcze czasu (podobnie jak na notyfikowanie w Komisji Europejskiej nowego systemu finansowania mediów publicznych).

Tzw. małą ustawę medialną Sejm uchwalił 30 grudnia ub. roku, prezydent Andrzej Duda podpisał ją 7 stycznia br., tego samego dnia została opublikowana w Dzienniku Ustaw. Mandaty dotychczasowych członków zarządów i rad nadzorczych TVP oraz PR wygasły w dniu wejścia w życie nowych przepisów, czyli dzień po ogłoszeniu ich w Dzienniku Ustaw. Nowela straci moc z dniem 30 czerwca 2016 r.

Kruk wyjaśniała, że chodziło też, aby do mediów publicznych wprowadzić ludzi „którzy rozumieją, co to jest misja". "Którzy potrafią zmieniać media publiczne i którzy będą potrafili współpracować z nami wszystkimi. Musimy mieć z kim współpracować, muszą współpracować z nami media, abyśmy przeprowadzili skutecznie reformę mediów publicznych” - powiedziała.

Odnosząc się do wstępnego projektu - jak oceniła, „pierwszego draftu” - ustawy o mediach narodowych, którego omówienie PAP opublikowała 5 stycznia br., Kruk prosiła, „aby nie przywiązywać się, jeżeli ktoś zna te rozwiązania, do tych wszystkich takich szczegółowych zapisów, bo to jest pierwszy projekt”.

„A ponieważ debaty trwają i będą prace nad tą ustawą, więc ona się pewnie zmieni. Raczej chciałabym, byście państwo traktowali (projekt – PAP) jako wskazanie, w jaki sposób myślimy i w jakim kierunku chcemy zmierzać, reformując media publiczne” - uściśliła.

Wśród najpewniejszych rozwiązań posłanka wymieniła m.in. odejście od formuły spółek Skarbu Państwa (ze względu na zbyt skomplikowane zarządzanie, możliwość oceny przez walne zgromadzenie tylko z perspektywy finansowanej, a nie programowej, a także np. możliwości ukrywania pewnych danych, jak np. koszt nadawania poszczególnych produkcji).

Kruk zapowiedziała też likwidację 20 nadawców mediów publicznych TVP, PR i regionalnych rozgłośni PR, wpisanie „misji publicznej” w działalność PAP, a także utworzenie Rady Mediów Narodowych. „Tam już jest jakiś zapis zaproponowany, że powołuje ją Sejm, Senat i prezydent, ale nad kształtem i nad formułą jeszcze na pewno będziemy debatować” - zastrzegła.

Mówiąc o odejściu od nazwy - media publiczne Kruk oceniła, że ta już się „zdewaluowała” i „nie do końca określa zadania i charakter, jaki powinny mieć media publiczne”. „Narodowe – jasno, od razu z nazwy wiadomo, jakie zadania mają media publiczne, media państwowe i komu mają służyć, jakim celom mają służyć i komu mają służyć. Inaczej nie ma uzasadnienia, żeby istniały” - powiedziała posłanka.

Jak podkreśliła, media publiczne muszą służyć: narodowi, społeczeństwu, integracji społecznej, „a nie – tak, jak dzisiaj – dezintegracji, manipulacji, skłócaniu Polaków”. „Polacy muszą mieć platformę spotykania się, miejsce spotykania się” - wyjaśniała Kruk.

Odnosząc się do definicji misji publicznej zaznaczyła, że dotychczasowy zapis z art. 21 ustawy o radiofonii i telewizji był „dosyć pozytywnie oceniany”. „My tylko poszerzamy jakby te zapisy, kładąc trochę inaczej akcenty” - wskazała. Dodane mają zostać zadania m.in.: pracy nad rozwojem młodzieży, misji regionalnej, lokalnej, pracy dla Polaków za granicą.

Przypominając, że w tzw. małej nowelizacji znalazł się zapis o cezurze końca czerwca na zakończenie regulacji prawnych funkcjonowania mediów publicznych, przewodnicząca komisji kultury i środków przekazu potwierdziła wcześniejsze zapowiedzi, że najpewniej będą one prowadzone dwuetapowo, „żeby nie przeciągać tej kwestii medialnej, bo prawdopodobnie więcej czasu zajmie kwestia finansowania”.

„Z tego, co się w Komisji Europejskiej, w Parlamencie Europejskim dzieje, z tego co wyczyniają Niemcy, nie będzie z tym pewnie łatwo” - uważa Elżbieta Kruk.

Niezależnie od zmian prawnych parokrotnie akcentowała rolę ludzi. „Bo musimy zmienić myślenie o mediach publicznych, o ich zadaniach. (…) Ludzie są ważni – nie tylko, w jakim trybie ich wybieramy, ale to muszą być ludzie, którzy będą rozumieli, co to jest służba, wiedzieli, że media publiczne mają służyć nam wszystkim, że to jest dobro wspólne; muszą mieć niezależność w sobie i wolę zmiany budowania nowych mediów dla nas wszystkich, dla Polaków” - skonkludowała Kruk.

Podczas sobotniej konferencji wystąpili też m.in. prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, b. dyrektor programowy radiowej Trójki, obecnie rozwijający Radio Wnet Krzysztof Skowroński, ks. Roman Piwowarczyk z zarządu Katolickiego Stowarzyszenia Dziennikarzy, działaczka opozycji antykomunistycznej, obecnie działająca w SDP i b. członkini rady nadzorczej Radia Katowice oraz b. przewodnicząca rady programowej katowickiego ośrodka TVP Jadwiga Chmielowska.

Ogólnopolska konferencja nt. rozwoju mediów publicznych „Powstań Polsko. Reforma starych mediów publicznych czy powołanie Nowych Mediów Narodowych?” odbyła się w sobotę w jasnogórskiej sali o. Kordeckiego. Organizatorami byli Krucjata Różańcowa za Ojczyznę oraz Stowarzyszenie RKW - Ruch Kontroli Wyborów - Ruch Kontroli Władzy we współpracy ze Stowarzyszeniem Dziennikarzy Polskich i Katolickim Stowarzyszeniem Dziennikarzy.

Organizatorzy apelowali do uczestników spotkania, by formułowali oni swoje wnioski i propozycje dot. mediów narodowych na piśmie i zapowiadali przekazanie ich resortowi kultury, koordynującemu prace nad rozwiązaniami ustawowymi.