Jednym z głównych celów ustawy antylichwiarskiej jest, jak sama nazwa wskazuje, ograniczenie kosztów ponoszonych przez pożyczkobiorców w związku z zaciąganymi przez nich kredytami.
Zmiany wysokości spłaty pożyczki / Dziennik Gazeta Prawna
Ma to zostać zapewnione głównie dzięki wprowadzeniu maksymalnego limitu kosztów pozaodsetkowych – zgodnie z przyjętą regulacją instytucje pożyczkowe będą mogły nałożyć na barki klientów dodatkowo (poza odsetkami, które jednak wbrew pozorom nie są głównym kosztem) co najwyżej 55 proc. wartości pożyczki w skali roku i nie więcej niż 100 proc. wartości pożyczki niezależnie od okresu kredytowania. Ustawodawca przesądził też, że część limitu będzie stała (bo firmy ponoszą pewne koszty niezależnie od czasu trwania pożyczki), część zaś zależeć ma od czasu, na jaki udzielana jest pożyczka.
Jak wskazują jednak wyliczenia Federacji Konsumentów, kluczowe w zmniejszeniu obciążeń powinno okazać się wprowadzenie przepisów ograniczających tzw. rolowanie pożyczek. Polega ono na tym, że klient, który nie jest w stanie spłacić pożyczki, zaciąga kolejną na spłatę poprzedniej. Problem w tym, że przedsiębiorca słono sobie za to liczy.
Izabela Dąbrowska-Antoniak, dyrektor działu prawnego Federacji Konsumentów, na naszych łamach niedawno podkreślała, że niewątpliwą zaletą ustawy jest wprowadzenie ograniczenia kosztów kredytu w przypadku rolowania. Ustawa bowiem wskazuje, że jeżeli kredytodawca w okresie 120 dni od udzielenia pierwszego kredytu udzieli konsumentowi kolejnego, limit kosztowy nadal obowiązuje. Innymi słowy instytucja pożyczkowa nie może przekroczyć maksymalnego progu, niezależnie od prolongaty spłaty. – Takie przepisy mogą przyczynić się do zmniejszenia problemu nadmiernego zadłużenia obywateli – wskazywała Izabela Dąbrowska-Antoniak.
Jak już wspominaliśmy Federacja Konsumentów przed kilkoma miesiącami opublikowała raport z badania wzorców umownych pożyczek krótkoterminowych. Do badania zostało wybranych 14 wzorców pochodzących z 14 różnych serwisów internetowych 12 podmiotów oferujących pożyczki krótkoterminowe do 30 dni, dostępne w ofercie w styczniu i lutym 2015 r. W tymże opracowaniu porównano także koszty ponoszone przez konsumentów z tymi, które będą ponoszone po wejściu w życie nowych przepisów. W tym celu przeanalizowano kilka założeń.
Opcja: konsument zaciąga pożyczkę w wysokości 1 tys. zł na 30 dni.
Zgodnie z ofertami przeanalizowanymi na początku 2015 r. klient pożyczający tysiąc po miesiącu był zobligowany do oddania przeciętnie 1260 zł. W wersji najmniej korzystnej spłacić trzeba było aż 1400 zł.
Stosując się do nowych przepisów, firmy będą mogły pobierać zaś co najwyżej około 1280 zł. Z czternastu przeanalizowanych przez federację ofert w zaledwie czterech przypadkach pobierane opłaty przekraczałyby wprowadzany próg (w tym w tylko jednym przypadku znacząco).
Gdyby więc rozważać, czy ustawa obniży realne obciążenia ponoszone przez pożyczkobiorców na podstawie powyższego przykładu, okazałoby się, że poprawa sytuacji będzie nieznaczna.
Zupełnie inaczej jednak wygląda sytuacja, gdy przyjmiemy pod rozwagę opcję z rolowaniem pożyczki.
Opcja: Konsument zaciąga pożyczkę w wysokości 1 tys. zł na 30 dni i korzysta z opcji prolongaty w spłacie (przyjęto, że konsument dokonuje trzykrotnego wniosku o przedłużenie terminu spłaty o 30 dni, czyli łącznie o 90 dni).
W takim przypadku, jak wyliczyła Federacja Konsumentów, średni koszt pożyczki wynosi 1070 zł, czyli jest wyższy niż wartość samej pożyczki! W najdroższej wersji klient musiałby za pożyczony tysiąc zwrócić łącznie 2400 zł. Jedynie w przypadku pięciu umów koszty takiej operacji dla konsumenta byłyby mniejsze niż 1 tys. zł. – Koszt pożyczki, w przypadku prolongowania terminu spłaty przez konsumenta jedynie trzykrotnie, jest ogromny – podkreślają autorzy raportu.
Zgodnie z nowymi regulacjami dodatkowe koszty naliczone przez firmę będą mogły wynosić ok. 400 zł. Łącznie więc konsument w omawianej sytuacji będzie miał do spłaty ok. 1400 zł. Czyli aż o tysiąc złotych mniej niż w najdroższym przeanalizowanym przypadku. Zarazem wszystkie 14 ofert znacznie przekraczało limit, który zostanie wprowadzony niebawem.
Analiza dwóch powyższych sytuacji jasno pokazuje, że tak jak dla osób spłacających swoje zobowiązania w terminie korzyści w porównaniu z obecnie dostępnymi ofertami będą nieznaczne, tak na nowej ustawie antylichwiarskiej bardzo dużo zyskają ci, którzy mają problem ze spłatą długów i wpadają w pętlę zadłużenia.
Rolowanie pożyczek polega na tym, że klient, który nie jest w stanie spłacić kredytu, zaciąga kolejny na spłatę poprzedniego. A pożyczkodawca słono za to liczy.