Senacki projekt przewiduje zwolnienie z mocy prawa starszych osób od opłat radiowo-telewizyjnych. Może się to jednak wiązać z udostępnieniem operatorowi danych osobowych wszystkich abonentów.
Senatorowie Platformy Obywatelskiej złożyli w kwietniu 2014 r. projekt zmiany ustawy o opłatach abonamentowych oraz ustawy o ewidencji ludności i dowodach osobistych (druk senacki nr 627). Prace nad nim jednak się nie rozpoczęły. Jak się dowiedzieliśmy, ma to się niebawem zmienić.
– Do 15 grudnia będzie znany harmonogram dalszych działań – zapowiada Stanisław Jurcewicz, senator PO.
Już bez oświadczeń
Nowelizacja przewiduje, że abonenci po ukończeniu 75. roku życia nie będą musieli płacić abonamentu RTV. Tak jest i teraz, ale by skorzystać ze zwolnienia, są oni zobowiązani złożyć w placówce pocztowej oświadczenie o uzyskaniu odpowiedniego wieku (wynika to z art. 4 ust. 3 ustawy o opłatach abonamentowych; Dz.U. nr 85, poz. 728 ze zm.). Często jednak tego nie robią, co skutkuje egzekucją zaległości z ich majątku. Problem może dotyczyć nawet pół miliona uprawnionych. Zgodnie z projektem oświadczenia nie będą już konieczne, a zwolnienie przysługiwać będzie z mocy prawa.
Senatorowie jednocześnie chcą, aby operatorowi wyznaczonemu (czyli Poczcie Polskiej) udostępnić dane ze zbiorów meldunkowych, zbioru PESEL oraz ewidencji wydanych i unieważnionych dowodów osobistych. Zgodnie z propozycją dotyczyć miałoby to wyłącznie osób, które ukończyły 75 lat.
Takie rozwiązanie nie spełnia jednak oczekiwań Telewizji Polskiej. Prezes TVP Juliusz Braun, opiniując projekt, stwierdził, że słuszne byłoby udostępnienie pełnego zakresu danych z ewidencji ludności (a nie tylko starszych osób). Miałoby to zapewnić należyte wykonywanie ustawowych obowiązków. TVP zarazem podkreśla, że jest całym sercem za zgodnym z prawem ułatwianiem życia abonentom.
– Proponowana zmiana zakłada umożliwienie udostępnienia danych ze zbioru PESEL w celu weryfikacji uprawnionych. Czy nie lepiej jednak zaufać obywatelowi, niż dawać Poczcie Polskiej szczególne uprawnienia sprawdzające – powątpiewa Filip Kona, adwokat w kancelarii Kochański Zięba Rapala i Partnerzy.
Z kolei Wiktor Rainka z kancelarii Wierzbowski Eversheds nie widzi problemu w tym, aby udostępniać dane operatorowi: ale wyłącznie osób podlegających zwolnieniu.
– Dla realizacji celu byłoby to uzasadnione. Nie może jednak wykraczać poza niezbędny zakres danych. Dlatego najlepiej byłoby, gdyby operator otrzymywał listy osób, które są zwolnione z opłaty, od któregoś z państwowych organów – uważa mec. Rainka.
Udostępnienie zbioru danych wszystkich abonentów, w ocenie większości prawników, w ogóle nie może wchodzić w grę.
– Mogłoby to stanowić zbyt daleko posuniętą ingerencję ustawodawcy w prawo do prywatności – twierdzi dr Mariusz Bidziński, wykładowca w SWPS i szef departamentu prawa gospodarczego w kancelarii Chmaj i Wspólnicy.
Prawnik dodaje, że dostęp do danych osobowych obywateli musi być ściśle reglamentowany. A realizacja celów związanych z opłatami abonamentowymi ograniczenia tej reglamentacji raczej nie uzasadnia.
– Ochrona naszej prywatności, danych newralgicznych i innych danych identyfikujących stoi zawsze na pierwszym miejscu w procesie legislacyjnym. Jakiekolwiek wyjątki od tej zasady powinny być gruntownie przemyślane – akcentuje dr Bidziński.
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji dostrzega konieczność rozwiązania kwestii seniorów, których obciąża się opłatą abonamentową mimo ukończenia 75 lat.
Kosztowne ułatwienia
Jednak Jan Dworak, przewodniczący KRRiT, zaznacza, że przyjęcie projektu oznaczałoby kolejne ubytki w finansowaniu mediów publicznych. Jak wyliczyła rada, mogłoby to być ok. 112 mln zł w 2015 r.
„Dlatego tym pilniejsza staje się kwestia stworzenia nowego, powszechnego modelu składki audiowizualnej. Za jej pomocą publiczna radiofonia i telewizja byłaby finansowana przez ogół społeczeństwa” – twierdzi Jan Dworak.
Na problemy finansowe zwraca uwagę również Polskie Radio. „Projektowana nowelizacja sprowadza się wyłącznie do usprawnienia procesu zwolnień z poboru opłat, jednocześnie całkowicie pomijając naglącą potrzebę uszczelnienia samego systemu finansowania mediów publicznych” – czytamy w opinii spółki.
Niezależnie od tych ocen niemal wszyscy się zgadzają, iż należy uprościć życie osób w podeszłym wieku, które obecnie obciążane są opłatami.
– Najprostsze rozwiązania wydają się najbardziej adekwatne. Zwolnienie z opłat abonamentowych powinno przysługiwać bez nakładania na uprawnionych obowiązku składania jakichkolwiek oświadczeń lub dowodów – mówi mec. Filip Kona.
Ma jednak wątpliwości, czy udostępnienie zbioru danych abonentów Poczcie Polskiej nie okaże się wylewaniem dziecka z kąpielą.
Małgorzata Kałużyńska-Jasak, rzecznik GIODO, zapewnia, że generalny inspektor trzyma rękę na pulsie. I co prawda nie zgłaszał uwag do samego projektu, ale ze spostrzeżeniami innych podmiotów wnikliwie się zapozna i zadba, aby dane osobowe abonentów były bezpieczne.
Udostępnienie danych wszystkich abonentów będzie ingerencją w prawo do prywatności
Etap legislacyjny
Projekt