Substytutem ratującym sytuację telewizji publicznej nazwał Bogdan Zdrojewski w TVP Info przygotowywaną ustawę audiowizualną. Zaznaczył też, że jest zwolennikiem opłaty audiowizualnej przypisanej do adresu pocztowego.

Bogdan Zdrojewski raczej już nie dokończy prac nad ustawą medialną. Minister znalazł się bowiem na czele dolnośląskiej listy PO do Parlamentu Europejskiego po rezygnacji ze startu Jacka Protasiewicza i ma duże szanse, że zostanie wybrany.

W TVP Info w programie „Dziś wieczorem” Zdrojewski zaznaczył, iż sprawa nowych przepisów regulujących funkcjonowanie mediów publicznych przeciąga się, bo nie ma w tej sprawie zgody politycznej. Pierwszy projekt zawetował prezydent, a przy drugim posłowie pokłócili się o wielkość dotacji z budżetu państwa dla telewizji publicznej.

Minister zaznaczył jednak, że zawsze był sceptycznie nastawiony do przygotowania od razu pełnej ustawy. "Ta ustawa, którą przygotowuję jest pewnym substytutem ratującym sytuację telewizji publicznej" – podkreślił Zdrojewski.

Dodał, że jest zwolennikiem opłaty audiowizualnej przypisanej do adresu pocztowego, co sprawdza się na całym świecie. "Według danych statystycznych w Polsce 99,7 proc. posiada odbiorniki. Nie powinno więc to być przedmiotem dodatkowej debaty i kosztów kontroli w poszczególnych mieszkaniach. To zbędne, aby wchodzić komuś do mieszkania" – powiedział Bogdan Zdrojewski w TVP Info w programie „Dziś wieczorem”.