Pracujemy nad zmianą ordynacji, pracujemy nad zmianą ustawy medialnej, ale od rozstrzygnięcia dotyczącego reformy wymiaru sprawiedliwości będzie zależało co i w jakiej kolejności będziemy przeprowadzać - podkreśliła w środę rzeczniczka PiS Beata Mazurek.

Mazurek w wywiadzie w telewizji wPolsce.pl była pytana, czy PiS na poważnie pracuje nad zmianą ordynacji wyborczej i czy nie obawia się, że ustawa ta może zostać zawetowana przez prezydenta Andrzeja Dudę.

"Pracujemy nad zmianą ordynacji, pracujemy nad zmianą ustawy medialnej. Natomiast kluczowe jest to, w jaki sposób rozstrzygniemy reformę wymiaru sprawiedliwości. Od tego będzie zależało co i w jakiej kolejności i kiedy będziemy przeprowadzać" - odparła rzeczniczka PiS.

Dopytywana, czy reforma wymiaru sprawiedliwości "da odpowiedź, czy prezydent jest z nami" Mazurek powiedziała: "Jestem przekonana, że prezydent jest z nami. Nie wyobrażam sobie żeby było inaczej. Uważam, że wspólnie odnieśliśmy zwycięstwo i gdyby nasze drogi się rozeszły, to z tym zwycięstwem byłoby trudno dla obydwu stron".

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w ubiegłym tygodniu zapowiedział, że jego partia chce podjąć sprawę ordynacji wyborczej w wyborach samorządowych i parlamentarnych, aby zabezpieczyć je przed fałszowaniem. W tym kontekście wymienił przezroczyste urny, kamery internetowe w każdym lokalu wyborczym podczas głosowań i liczenia głosów, nowe zasady odnoszące się do drukowania kart, nowe zasady dotyczące okresu i sposobu ich przechowywania, a także ich produkcji.

We wtorek "Gazeta Wyborcza" podała, że w związku z planowanymi zmianami w ordynacji wyborczej rozważany jest model, w którym w wyborach do Sejmu, Polska byłaby podzielona na 100 okręgów, a nie - jak jest obecnie - na 41.

Projekt ustawy ws. dekoncentracji mediów - jak zapowiadał niedawno wiceminister kultury Jarosław Sellin - ma zostać przedstawiony jesienią br. W połowie września Radio Zet podało, powołując się na Sellina, że projekt jest już gotowy, czeka tylko na decyzję polityczną. Wiceminister wyraził też przekonanie, że nowe prawo nie będzie naruszać unijnych przepisów dotyczących swobodnego przepływu kapitału. W marcu na posiedzeniu komisji kultury wicepremier i minister kultury Piotr Gliński informował, że od września ub.r. nad projektem dekoncentracji na rynku medialnym pracował zespół roboczy z udziałem przedstawicieli resortu kultury, UOKiK i KRRiT.

O tym, że dekoncentracja mediów to jedna z reform, które PiS chce przeprowadzić w najbliższym czasie, mówił pod koniec lipca w TV Trwam Jarosław Kaczyński.