TV Republika podaje, że w dokumencie w rozdziale „Identyfikacja ofiar” można przeczytać: „Minister Zdrowia Ewa Kopacz 11.04.2010 r. poleciała do Moskwy i wraz z zespołem pomagała rosyjskim patomorfologom w identyfikacji ofiar katastrofy. W skład zespołu weszli przedstawiciele Centralnego Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Głównej Policji, specjaliści medycyny sądowej z zakresu antropologii i genetyki oraz eksperci wojskowi, a także pracownicy instytucji rządowych w celu wsparcia logistycznego. Pani Minister wraz ze swoim zespołem powróciła do Moskwy w dniu 21.04.2010 r. w celu dokończenia identyfikacji pozostałych 21 ofiar”.
Jak wynika z dokumentu, w Moskwie pracował specjalny zespół. Znajdowali się w nim b. szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Tomasz Arabski, b. podsekretarz stanu w MSZ Jacek Najder oraz Ewa Kopacz. Zespół - czytamy w materiale - „zajmował się kwestią organizacji pomocy dla rodzin ofiar tragedii w Smoleńsku oraz ustaleniami związanymi z procedurą identyfikacji ofiar”.
Ewa Kopacz - w 2010 r. minister zdrowia w rządzie Donalda Tuska - po katastrofie rządowego samolotu Tu-154M, w której zginęło 96 osób, m.in. prezydent Lech Kaczyński, w kwietniu 2010 r. pojechała do Moskwy, gdzie odbywały się sekcje zwłok i identyfikacje ofiar katastrofy.
Na początku czerwca w Radiu Plus była pytana, czy jest "dokument, notatka służbowa z 2010 r." potwierdzająca, że jej rola ograniczała się do wspierania rodzin, które pojechały do Moskwy identyfikować bliskich zmarłych w katastrofie. "Jest rozmowa kilku osób w KPRM. Spóźniłam się na Radę Ministrów, jechałam z Gdańska, weszłam do premiera i tam siedziało kilka osób. Była rozmowa" - odpowiedziała Kopacz. Dopytywana, czy jest notatka służbowa, odpowiedziała: "Są zeznania ludzi".
Prowadzący rozmowę stwierdził, że z dokumentów z Ministerstwa Zdrowia wynika, że to właśnie Kopacz była odpowiedzialna za koordynację procesu identyfikacji zwłok.
W odpowiedzi Kopacz wyjaśniła, że jej rola polegała na pomocy rodzinom. "Były wyznaczone grupy, były tablice ogłoszeń w hotelu - te grupy wsiadały o poszczególnych godzinach do autokaru i dojeżdżały do zakładu medycyny sądowej" - relacjonowała.
Pod koniec kwietnia Kopacz powiedziała, że pojechała do Moskwy opiekować się rodzinami, z własnej inicjatywy i za zgodą premiera. "Ja tam nie pojechałam na wizytę dwustronną, na zaproszenie minister zdrowia, bo ja tam nie wykonywałam czynności związanych z ministerstwem zdrowia. Pojechałam opiekować się rodzinami, które tam były, na moją własną prośbę i za zgodą premiera. I taka była moja funkcja, i taka była moja rola. Żadnej innej roli tam nie spełniałam" - podkreśliła.
prorok(2017-06-20 07:21) Zgłoś naruszenie 60
Ewa Kopacz jest już na tyle skompromitowanym politykiem, że będzie tylko balastem dla partii Grzegorza Schetyny. Lider PO już wie, że musi pozbyć się byłej premier, bo jeżeli tego nie zrobi, jego partia będzie traciła w sondażach .
Odpowiedzdziadek Franek(2017-06-20 07:17) Zgłoś naruszenie 40
dr Ewa lekarz ostatniego kontaktu
OdpowiedzObserwator(2017-06-19 20:16) Zgłoś naruszenie 40
ośle to Potwierdza Dokument KPRM z 2010 r., a nie Republika
OdpowiedzLeo(2017-06-20 10:31) Zgłoś naruszenie 00
A ta idzie w zaparte, jak - za przeproszeniem - gdański TW Bolek. Bez obrazy Kopaczowo!
Odpowiedz