Rosyjskie służby mogą być zainteresowane udziałem obywateli w walkach po stronie Państwa Islamskiego. Do takich wniosków doszli dziennikarze „Nowej Gaziety”, którzy przypominają, że z tą organizacją terrorystyczną związało się od 2 do 5 tysięcy obywateli Federacji Rosyjskiej.

Rosyjski dziennik opiera swoje twierdzenia na analizach sytuacji w Dagestanie. Według „Nowej Gaziety”, tamtejsze służby specjalne często zamiast utrudniać wyjazdy rosyjskich obywateli, pomagają im zdobyć odpowiednie dokumenty. „Niech walczą tam, a nie tu” - cytuje gazeta jednego z anonimowych informatorów. Dziennik podkreśla, że taka polityka przynosi krótkoterminowe rezultaty, bowiem od początku syryjskiego konfliktu aktywność islamskich bojowników na Północnym Kaukazie zmniejszyła się dwukrotnie. „Najprawdopodobniej z punktu widzenia służb to sukces” - konkluduje gazeta. Dodaje przy tym, że samozwańcze Państwo Islamskie zostało w Rosji uznane za organizację terrorystyczną.