Pod koniec października media obiegła informacja o wygranej kredytobiorcy przed Sądem Okręgowym w Warszawie, który nakazał bankowi zwrot przeszło 2 milionów złotych klientowi, uznając, że zawarta umowa była nieważna. Wspomniany wyrok jest co prawda nieprawomocny, ale już teraz nasuwa się pytanie, czy otwiera on drogę do kolejnych skutecznych powództw frankowiczów opartych na innego rodzaju podstawie prawnej niż w większości dotychczasowych spraw. Jeszcze większe zainteresowanie niż zasądzona w tym postępowaniu znaczna kwota budzić powinna argumentacja prawna, która doprowadziła sąd do wydania rozstrzygnięcia.
żródło: ShutterStock
Trybunał podkreślił, że bank musi przedstawić ewentualne wahania kursów wymiany i ryzyko wiążące się z zaciągnięciem kredytu w walucie obcej zwłaszcza w przypadku, gdy konsument będący kredytobiorcą nie uzyskuje dochodów w tej walucie.
FRANKOWICZE TO 100 % LICHWA (2017-11-28 10:59) Zgłoś naruszenie 60
TO JEST WIELKIE OSZUSTWO - BANKOWE za które odpowiadają osoby które dopuściły do takich nie adekwatnych i przestępczych lichwiarskich Umów Kredytowych .na których przedstawiciele PREZESI BANKÓW zarabiają niebotyczne zyski kosztem tragedii życiowej klijentów i ich rodzin . To można wszystko zmienić tylko trzeba dobrej woli wszystkich stron decydujących o tym nieuczciwym procederze który mają na sumieniu ludzką krzywdę i nieszczęście .
Odpowiedz????(2017-11-13 12:09) Zgłoś naruszenie 14
No to ja skarżę Giede Papierów wartościowych RP no bo jak to jest że jedna ze spólek ma już kilka miliardow akcji i zawsze je dodrukowywała za Ich zgodą na papierze o wiekszej wartości niż jedna akcja?
Odpowiedz