Nieuczciwe firmy dochodzące roszczeń klientów od ubezpieczycieli będą miały trudniej już za trzy miesiące. Z czasem branżę czeka dalsze dokręcanie śruby.
Trwało to kilka miesięcy, ale Ministerstwo Finansów ustosunkowało się do zgłoszonej przez rzecznika finansowego (RF) propozycji uregulowania działalności kancelarii odszkodowawczych, specjalizujących się w dochodzeniu roszczeń od firm ubezpieczeniowych w zamian za część przyznanych świadczeń. Stanowisko resortu jest ostrożne. „W najbliższym czasie w ramach Rady Rozwoju Rynku Finansowego zostanie zainicjowana dyskusja na temat ewentualnego podjęcia działań legislacyjnych zmierzających do uregulowania niektórych aspektów działalności kancelarii odszkodowawczych” – poinformowało DGP biuro prasowe ministerstwa.
Projekt regulacji zawodu doradcy odszkodowawczego przygotowany przez Biuro RF w kwietniu trafił też do Ministerstwa Sprawiedliwości. To zadeklarowało współpracę przy przygotowywaniu odpowiednich przepisów, ale ostateczną decyzję co do tego, czy kwestie kancelarii regulować, zostawiło ministrowi finansów.
– Jesteśmy zadowoleni, że zarówno minister sprawiedliwości, jak i minister finansów dostrzegają możliwość uregulowania działalności kancelarii odszkodowawczych. Chcemy wprowadzenia rozwiązań sprzyjających profesjonalizacji i ograniczających ryzyko defraudacji – mówi Aleksander Daszewski, radca prawny w Biurze RF.
Kancelarie odszkodowawcze pełnią coraz istotniejszą rolę na rynku. Biuro rzecznika szacuje, że w 2015 r. przepłynęło przez nie 1,5 mld zł, czyli niemal 5 proc. odszkodowań i świadczeń wypłaconych przez wszystkich krajowych ubezpieczycieli majątkowych i życiowych, a konkurencja w branży stale rośnie. Zdaniem RF powoduje ona, że część firm proponuje w sporach z towarzystwami rozwiązania niekoniecznie najlepsze dla klientów. Zdarzały się też przypadki defraudacji pieniędzy.
Na razie nie wiadomo, czy Ministerstwo Finansów będzie w pracach nad regulacjami czerpało z pomysłów rzecznika, ale według naszych informacji zmiany nie pójdą tak daleko, jak chciałby RF, który proponował wprowadzenie m.in. państwowych egzaminów czy obowiązkowego samorządu zawodowego. Trudno też przewidzieć, jak długo potrwa wypracowanie nowych rozwiązań.
W otoczeniu kancelarii zmiany zajdą jednak już wkrótce. Duży wpływ na ich działalność będzie miała rekomendacja Komisji Nadzoru Finansowego dla ubezpieczycieli dotycząca zadośćuczynień za szkody niemajątkowe z komunikacyjnego OC. Towarzystwa muszą się do niej dostosować do końca roku, a jeden z jej zapisów wskazuje, że jeśli poszkodowany działa przez pełnomocnika, ubezpieczyciel powinien przesyłać korespondencję związaną ze sprawą nie tylko do niego, lecz także bezpośrednio do poszkodowanego. Ma to zapobiec m.in. przypadkom przetrzymywania przez pełnomocników informacji o przelaniu na ich konto odszkodowania przyznanego klientowi.
Największe kancelarie notowane na warszawskiej giełdzie – Votum, EuCO oraz Auxilia – deklarują, że taka praktyka nie będzie dla nich niczym nowym. – Wejście w życie rekomendacji uderzy w nieuczciwe kancelarie odszkodowawcze. Wyeliminuje bowiem m.in. możliwość przetrzymywania środków czy zawarcia ugody bez wiedzy poszkodowanego – ocenia Natalia Grabowska z Votum.
W branży słychać głosy, że na rekomendacji próby regulowania jej działalności powinny się zakończyć.
Ubezpieczyciele czekają na dalsze regulacje. – Co prawda wiele kancelarii pracuje bardzo profesjonalnie i z pożytkiem dla swoich klientów, ale pewne praktyki części branży powinny zostać ukrócone. Wątpliwości budzą np. nieetyczne sposoby pozyskiwania danych o ofiarach wypadków czy namawianie do rezygnacji z finansowania rehabilitacji, tak aby prowizję można było pobrać od wyższej wypłaty z towarzystwa – mówi przedstawiciel jednego z ubezpieczycieli.