W styczniu i lutym 2015 roku na podstawie przeprowadzonych badań wzorców umownych stosowanych przez firmy pożyczkowe, Federacja Konsumentów opracowała raport nt. największych uchybień w umowach pomiędzy klientami a „chwilówkami”. Rok później jest nieco lepiej, ale nadal pozostaje wiele do zrobienia.

Jak informuje Federacja Konsumentów realnym problemem pozostają wysokie opłaty za czynności windykacyjne. Zapisy umowy pozwalające pożyczkodawcy pobierać za te czynności opłaty znacznie przekraczające realnie poniesione koszty stanowią klauzule niedozwolone – mimo to są powszechnie stosowane.

Niewielką poprawę zaobserwować można w zakresie informowania o kosztach pożyczki. W większości badanych wzorców umownych podano wszystkie koszty dla konkretnej umowy pożyczki, choć w dużej mierze odnosi się to do pierwszej pożyczki, w której zarówno prowizja, jak i odsetki wynoszą zero. W niektórych wzorcach w zakresie informacji o kosztach nadal stosuje się odesłanie do tabeli kosztów znajdującej się na stronie internetowej pożyczkodawcy lub do mechanizmu suwakowego. W pięciu przypadkach pożyczkodawcy ustalali w umowie ramowej, że ostateczne koszty zostaną przedstawione konsumentowi w dokumencie przesłanym mu po zatwierdzeniu wniosku, np.: w formie indywidualnie uzgodnionych warunków umowy lub w formularzu informacyjnym. Takie działanie nie spełnia wymogów ustawowych w zakresie wskazania kosztów pożyczki oraz RRSO w umowie oraz przekazania informacji przedkontraktowych.

Kolejną nieprawidłową informacją, występującą w większości ocenianych wzorców, jest podanie wartości oprocentowania nominalnego czy oprocentowania od zadłużenia przeterminowanego w formie bądź opisowej, np.: czterokrotność stopy lombardowej NBP, bądź w formie odesłania do treści art. 359 § 21 kc. Zgodnie art. 30 ust. 2 pkt 6 i 11 ukk. w umowie powinny być wskazane: stopa oprocentowania kredytu, jak i roczna stopa oprocentowania zadłużenia przeterminowanego oraz warunki ich zmiany, a w przypadku oprocentowania nominalnego także z podaniem indeksu lub stopy referencyjnej. Prawidłowo informacje te zostały przekazane w kilku wzorcach.

Kolejnym zarzutem aktualnym dla badanych wzorców umownych, w zakresie niespełniania wymogów ukk., pozostaje zastrzeżenie w treści umowy bezzwrotności opłaty rejestracyjnej oraz niewliczanie jej do całkowitego kosztu pożyczki oraz RRSO. Fakt, że w większości przypadków opłata ta jest symboliczna, nie wpływa na obowiązek wliczania jej do całkowitego kosztu kredytu. Znaczną poprawę widać w kwestii informowania o możliwości spłaty części lub całości kredytu przed umówionym terminem.

Poprzednio w kilku badanych wzorcach umownych pożyczkodawcy błędnie określali uprawnienia i zasady rozliczeń w przypadku skorzystania przez konsumenta z wcześniejszej spłaty pożyczki. W dwóch wzorcach informacja dotyczyła jedynie całkowitej spłaty, a ustawa wyraźnie uprawnia konsumenta także do dokonywania spłat częściowych (art. 48 ukk.). Obecnie ma to miejsce tylko w jednym przypadku. Ponadto zmniejszyła się liczba wzorców, w których konsument był błędnie informowany w zakresie obniżenia całkowitego kosztu kredytu przy skorzystaniu z prawa do całkowitej lub częściowej spłaty pożyczki – obecnie wzorzec, w którym odmawia się konsumentowi prawa do obniżenia prowizji w przypadku wcześniejszej spłaty, występuje tylko raz.

Nie występują aktualnie rażące uchybienia w zakresie informacji o prawie konsumenta do odstąpienia od umowy pożyczki oraz zasad wykonania tego prawa. Obecnie alternatywnie wskazanie dnia, od kiedy rozpoczyna się dla konsumenta bieg terminu 14 dni na odstąpienie, występuje tylko raz.

Poprzednie badanie wykazało ponadto, że w kilku badanych wzorcach pożyczkodawcy informowali konsumenta, że wyłącznie kumulatywne dokonanie czynności złożenia oświadczenia o odstąpieniu od umowy oraz zwrotu kwoty udostępnionej pożyczki w terminie 30 dni będzie uznawane za skuteczne skorzystanie z prawa do odstąpienia od umowy. Na dzień dzisiejszy zapisy takie nie występują.

Oprac. T.J

Źródło: Federacja Konsumentów