Visa i MasterCard nie zgadzają się z najnowszą interpretacją ustawy o usługach płatniczych, przedstawioną przez Fundację Rozwoju Obrotu Bezgotówkowego oraz Ministerstwo Finansów.
Kilka dni temu FROB opublikowała opinię prawną na temat przepisów wprowadzających maksymalny limit 0,5 proc. odnoszący się do stawek interchange (prowizji, jaką sklepy odprowadzają od płatności kartami bankowymi). Dotąd w polskich warunkach prowizja wynosiła 1,2–1,3 proc. W ustawie znalazł się zapis, że choć limit zaczyna obowiązywać od 1 stycznia 2014 r., to do końca czerwca obowiązuje okres przejściowy, w trakcie którego nie trzeba się do niego stosować. Tymczasem, zgodnie z opinią prawną przedstawioną przez FROB, okres przejściowy dotyczy tylko już zawartych umów. Jeżeli zaś po 1 stycznia sklep podpisał lub podpisze nowy kontrakt na obsługę kart, powinien płacić mniej.
Zgodziło się z tym Ministerstwo Finansów. Ale zdecydowanie przeciwne są dwie organizacje płatnicze, czyli MasterCard i Visa. – Interpretacja zmierzająca do wykazania, że w przypadku umów zawieranych po 1 stycznia stawka interchange powinna wynosić 0,5 proc. już od dnia wejścia w życie ustawy stoi w sprzeczności z istotą okresu przejściowego, o którym mowa w nowelizacji – napisała Visa w memorandum prawnym na ten temat. Jej zdaniem takie podejście prowadziłoby do nieuzasadnionego i nieprzewidzianego w ustawie zróżnicowania sytuacji prawnej akceptantów – w zależności od daty zawarcia przez nich umowy.
Podobnie uważa MasterCard. – Stanowiska FROB nie można uzasadnić wykładnią językową. Przepisy ustawy wyznaczają 6-miesięczny okres na dostosowanie całej działalności wskazanych w tym przepisie podmiotów do nowych przepisów. Wymienione w ustawie „zawarte umowy” są jedynie przykładem takiej działalności, która ma zostać dostosowana – napisał w oświadczeniu MasterCard.
Na niższą opłatę interchange czekają nie tylko punkty handlowe akceptujące płatności bezgotówkowe, ale również oferujący płatności mobilne. Wiele z dostępnych na rynku rozwiązań w tym zakresie, takich jak SkyCash czy Codipay, wykorzystuje kartę płatniczą jako źródło dostępu do pieniędzy. Aplikacje instalowane na telefonie komórkowym pozwalają wykonywać transakcje bezpośrednio w ciężar karty. Dzięki temu można uniknąć konieczności zasilania bankowym przelewem specjalnego rachunku technicznego, z którego później aplikacja pobiera pieniądze w celu zrealizowania transakcji.