Ile Polacy płacą w parafii za udzielenie ślubu, za chrzest, za odprawienie pogrzebu? Okazuje się, że różnice za taką samą kościelną posługę w różnych parafiach są tak duże, że mogą szokować. Wystarczy powiedzieć, że za odprawienie ślubu można zapłacić 50 i… 2000 zł. Za zaświadczenie – od 2 do 200 zł, a za pogrzeb – od 50 do… 5 tys. zł. Co łaska nie oznacza jednak pełnej dowolności – płacący i pobierający opłaty biorą pod uwagę zasady i reguły, wynikające z lokalnych zwyczajów, zamożności, a najmniej z parafialnych cenników.

Tropienie zasad i wielkości datku "co łaska" zaczynamy od strony colaska.pl. Powstały rok temu portal podaje, że na 10.076 parafii w Polsce prawie połowa (5 tys.) ma podane ceny usług.

Na tropie "co łaska": portal uśrednionych cen

Z tej strony internetowej dowiemy się o widełkach cenowych oraz o konkretnych sumach. Dowiemy, ile dajemy za ceremonię ślubną, pogrzeb, chrzest, zaświadczenie, mszę, wypominki.

Zaznaczmy, to średnie ceny, pokazujące poziom cen, nie konkretne ceny za usługi. Te staramy się przedstawić na podstawie analizy wpisów na forach, które jak zawsze w sposób najbardziej praktyczny oddają stan rzeczy – czyli dają odpowiedź na pytanie, ile kosztuje nas określona ceremonia kościelna.

Przy okazji warto zwrócić uwagę, że określenie "co łaska" nie zawsze oznacza tylko zdanie się na szczodrość, sumienie, zwyczaj (?) dającego czy proboszcza. Jak zauważyliśmy w wielu przypadkach "co łaska" to jeden (dodajmy, najbardziej znaczący element) opłaty za posługę kościelną. W skład całej opłaty wchodzą też elementy cennikowe (np. opłata kościelnego, wystrój kościoła czy oprawa muzyczna – organista).

Ślub: olbrzymie różnice między parafiami – najtaniej 50 zł, najdrożej – 2 tys. zł

W publikowanym i aktualizowanym rankingu wymienione są kwoty, które trafiają do rąk proboszcza za określoną ceremonię kościelną. Jak wynika z publikowanych rankingów, różnice pomiędzy parafiami są kolosalne.

Stosunkowo najtaniej wypada ślub w parafii pod wezwaniem Św. Jacka w Chochołowie. Tam zapłacimy średnio 50 zł. W koszty usługi ceremonii zaślubin w kościele wlicza się ubranie kościoła, koszty kościelnego, organisty itp.

100 zł zapłacimy za ceremonię ślubną w parafii pod wezwaniem Św. Marcina Biskupa w Tarnowie Opolskim. Tu również liczony jest pełny „pakiet” usług.
500 zł zapłacimy za ślub w parafii pod wezwaniem Maryi Matki Kościoła w Dzierżoniowie.

1000 zł trzeba przynieść do parafii pod wezwaniem bł. Honorata Koźmińskiego w Białej Podlaskiej. Do tego trzeba doliczyć 200 zł opłaty za zaświadczenie o możliwości wzięcia ślubu.

2 razy więcej, bo aż 2000 zł zapłacimy w stosunkowo najdroższej parafii pod wezwaniem Chrystusa Króla w Głuszycy. Tu też za stosowne zaświadczenie zapłacimy 70 zł.

A ile dajemy najczęściej? W zależności od tego czy z organistą i kwiatami

Mery ze slubowiska.pl: Ja pytałam znajomych którzy się pobrali rok temu i oni spytali księdza ile inni dają nie chciał powiedzieć ale znajomy męczył żeby podał przedział i powiedział ze 500-1000 A mieszkamy w raczej niewielkiej miejscowości. Myślałam ze damy 700, ale chyba jednak 600 bo zapomniałam ze to przecież osobno organiście i kościelnemu, to niech będzie ze organista 150 max i kościelny 100 czyli razem 850zl dla mnie to i tak nie mało za godzinkę nie ciężkiej dla nich pracy (pisownia oryginalna).

olaola: Myśmy nie pytali księdza ile, tylko daliśmy w kopercie 400 zł. Dodatkowo siostrom za przystrojenie kościoła kwiatami 200 zł (powiedziały konkretnie ile) i organista też powiedział, że za mszę ślubną bierze 200 zł. A ksiądz nie powiedział, to dostał tyle, ile uważaliśmy (pisownia oryginalna).

Domiśka: My już jesteśmy po załatwieniu spraw kościelnych i wyszło lepiej niż myślałam. Okazało sie że protokół spisywaliśmy tam gdzie mamy ślub i za to daliśmy 100zł, za zapowiedzi 50zł bo mieliśmy w jednym kościele a księdzu daliśmy 600zł z czego po stówie dostaje organista i kościelny (pisownia oryginalna).

sylwiaaa131: U nas, a mieszkam w małym miasteczku wszystkie opłaty w kościele wyniosą mnie około 800-900zł (pisownia oryginalna).

Do zawarcia małżeństwa konkordatowego niezbędne będą następujące dokumenty: dowody osobiste, metryki chrztu (nie starsze niż 3-miesięczne), zaświadczenia o bierzmowaniu (o ile nie ma stosownej adnotacji na świadectwie chrztu), zaświadczenie z Urzędu Stanu Cywilnego o braku okoliczności wykluczających zawarcie związku małżeńskiego, potwierdzenie odbycia nauk przedmałżeńskich i spotkań w poradni rodzinnej, zaświadczenie o wygłoszeniu zapowiedzi (o ile były głoszone w innej parafii), zaświadczenia o odbyciu dwóch spowiedzi przedślubnych, odpisy aktu urodzenia, które można pobrać tylko w USC właściwym ze względu na miejsce urodzenia.

Dodatkowo przydatne mogą okazać się świadectwa z religii oraz ewentualne zaświadczenie o ukończeniu kursu przedmałżeńskiego.

Uwaga na półślubek – czyli połowa opłaty za ślub razy dwa

Do opłat ślubnych należy zaliczyć także półślubek – czyli opłatę za ślub uiszczaną w sytuacji, gdy nie bierzemy ślubu w swojej parafii. W tym wypadku płacimy połowę opłaty w swojej parafii i drugą połowę w tej, w której bierzemy ślub.

NutkaMisio z forum na portalu Slu-Wesele.pl: My z ukochanym nie bierzemy ślubu ani u mnie ani u niego w parafii. Oboje nie czujemy się związani z naszymi miastami rodzinnymi.



Zatem czekają nas 2 półślubki i zapowiedzi no i ślub w wybranym kościele. za półślubki po 600zł, za mszę dokładnie jeszcze nie wiemy. Mamy nadzieję ze ta kwesttia zamknie się w 2tys. (pisownia oryginalna).

Juliette z forum Ślub-Wesele.pl twierdzi, że nie można dać się zwariować: Nie trzeba płacić żadnych "półślubków". Idziesz tylko z zapowiedziami i ksiądz musi Ci je ogłosić, to wszystko. My również mieliśmy w "trzeciej" parafii ślub, wszyscy mówili nam o tych "półślubach", ale nic takiego nie miało miejsca. Myślę, że to tylko plotki, a jeżeli rzeczywiście księża tego wymagają to nie dajcie się naciągać i nie płaćcie (pisownia oryginalna).

NatkaMisio z tego samego partalu opisuje: Znam też przypadek gdzie młodzi zrezygnowali z organisty bo mieli zaprzyjaźnioną scholę która im śpiewała na ślubie a mimo to musieli organiście 200 zł zapłacić (pisownia oryginalna).

Trzeba też pamiętać o zapowiedziach

Za zapowiedzi, czyli publiczne ogłoszenie zamiaru zawarcia związku małżeńskiego wobec miejscowej wspólnoty parafialnej, zapłacimy od 50 do 100 zł.

Może być jednak i tak, jak pisze Coololly na forum portalu slubowisko.pl : My z moim K. byliśmy wczoraj w kościele dać w mojej parafii na zapowiedzi i chcieliśmy dać mu 100 zł, K. powiedział mu że jesteśmy młodzi i że tylko na tyle nas stać i że aktualnie tylko ma 100 zł w portfelu bo faktycznie tak było :) a Ks do nas, że narzeczona 50 zł dołoży zrobiło mi sie głupio i mu dałam to 50 zł (pisownia oryginalna).

Ważny problem: o miejscu ślubu decyduje miejsce zamieszkania czy zameldowania?

Viki1: a mi ksiądz powiedział, że jeżeli mieszkasz w jakimś miejscu powyżej 3 miesięcy to tam przynależysz. Jeżeli chodzi o zameldowanie to nie ma nic wspólnego z parafią. Twoja parafia jest tam gdzie mieszkasz a nie tam gdzie masz meldunek (pisownia oryginalna).

Juti ze slubowiska.pl: Ja jak zmieniałam parafię to właśnie po zmianie meldunku. A co do meldunku zagranicznego, to za swoją parafię uznaj tę, do której należą rodzice (pisownia oryginalna).

Do tego należy doliczyć zaświadczenia z parafii

Koszty ślubu, czy pogrzebu, czy chrzcin to nie jedyne wydatki ponoszone z okazji tych ceremonii. Do nich zawsze należy doliczyć opłatę za zaświadczenie parafialne. Tych na pewno nie unikniemy podczas ślubu czy chrzcin.

Zaświadczenie ze zgodą na ślub - zezwolenie na przeprowadzenie rozmów kanoniczno- duszpasterskich z narzeczonymi poza uprawnioną parafią.
W tych przypadkach mamy do czynienia z podobnymi rozpiętościami cenowymi jak w przypadku ceremonii głównych.

Za stosowny „papierek” płacimy według uśrednionych cen od 2 do 200 zł.

2 zł zapłacić trzeba za zaświadczenie potrzebne przy ślubie lub przy chrzcie w parafii pod wezwaniem Św. Jana Chrzciciela w Sułkowicach.

100 razy więcej – 200 zł za zaświadczenie ślubne lub potrzebne przy chrzcie w parafii pod wezwaniem Wniebowstąpienia Pańskiego w Strabli.

Przy braku oficjalnych cenników króluje zwyczaj i szeptane wiadomości. Zebraliśmy dane z blogów i stron internetowych.

Scarlett ze slubowiska.pl: za samo zaświadczenie ze zgodą na ślub (1 karteczka A4) zażądali ode mnie 150 zł! Oczywiście nie zapłaciłam, wysłałam narzeczonego do jego parafii i tam dostaliśmy za 100 zł (pisownia oryginalna).

Drucilla z podkarpackiego forum ślubnego: Ja dałam 40 zl za zaświadczenie z chrztu- mój narzeczony dał 50 zł - a jeszcze będzie musiał iść po zaświadczenie z bierzmowania, bo na chrzcielnym nie było stosownej adnotacji - bo nie mieli informacji z parafii w której był bierzmowany - mówił ksiądz, że powinna być informacja, ale zdarza się, że nie ma.

Agnieszka: Ja za kwitek z chrztu i bierzmowania dałam 10 chociaż ksiądz mówił, że nie trzeba. Mój Ł za te same dokumenty nie dawał nic bo i tak musimy w tej parafii dać na zapowiedzi więc wtedy damy ale na pewno nie więcej niż 50 zł.

Chrzest – od 20 do 500 zł

Najmniej, bo 20 zł (bez kosztów zaświadczeń potrzebnych, by być chrzestnym z innych parafii) kosztuje ceremonia chrztu w parafii pod wezwaniem NSPJ w Lubojnej. Za to już średnio 500 zł trzeba wyłożyć w parafii pod wezwaniem Świętego Maksymiliana Marii Kolbego w Bielsku Białej.



Ile płaciłyście księdzu za ochrzczenie dziecka? – pyta uczestnik forum na dobramama.pl. Bo nam ksiądz zawołał 300 zł. i wydaje mi się że to dość drogo. A jak było u was? I odpowiedź innego uczestnika forum: drogo i nie ma prawa tyle wołać -spytaj sie czy kuria taki cennik ustaliła, za chrzest sie płaci co laska ,a jak kogoś nie stać to ksiądz powinien za darmo ochrzcić (pisownia oryginalna).

Gość z dobramama.pl: ksiądz powiedział "co łaska" to ja "a ile ta łaska wynosi" ,padła odpowiedz -" 100- 200 zł" - dałam 150 zł ,chrzest był w Wielkanoc (pisownia oryginalna).

Pogrzeb – od 50 do 5000 zł. Tyle, że najwyższy koszt to miejsce na cmentarzu

Pogrzeb to jedna z najbardziej kosztownych usług parafialnych w Polsce. Wysokość opłat jest zdeterminowana najważniejszym czynnikiem – miejscem pochówku. Ponieważ usługa jest często liczona niejako „w pakiecie” z kwaterą, jej cena może sięgnąć 5 tys. zł.

Należy jednak pamiętać, że cena miejsca pochówku na cmentarzach kościelnych może sięgać wielokrotności tej sumy.

Cena usługi księdza i kościelnego za pogrzeb – od 100 do 1200 zł

Według strony CennikUsług.pl, prowadzącej rejestr standardowych cen różnych usług w Polsce, opłaty kościelne są bardzo rozbieżne. Za pogrzeb księdzu i organiście zapłacimy od 100 do 1200 złotych.

W przypadku serwisu colaska.pl, średnia cena pogrzebu wynosi w parafii pod wezwaniem Błogosławionej Bolesławy Lament w Białymstoku niewiarygodne… 50 zł. I to z mszą pogrzebową, miejscem na cmentarzu organistą czy mszami żałobnymi. I to wszystko w ramach jednorazowej opłaty.

Stosunkowo najdrożej za ceremonię pogrzebową liczą w parafii pod wezwaniem Św. Jana Ewangelisty i Matki Bożej Częstochowskiej w Bartoszycach. Koszt mszy pogrzebowej, miejsca na cmentarzu, organisty czy mszy żałobnych wynosi aż 5 tys. zł.

Zależy od regionu – bogaty płaci więcej

Gość na forum dobra mama.pl twierdzi, że „w dużych miastach to często mówią wprost że 1000 zł, u mnie tak 500-600 zł, ale ja mieszkam na wsi, na bidnej lubelszczyźnie - ksiądz mamie powiedział 200 za mszę a reszta co łaska, no ale wiedziała że tyle inni dają to dała (pisownia oryginalna).

Inny gość z tego forum potwierdza, że reguła wielkości się liczy się przy opłatach za tę smutną ceremonię: „Ostatnio płaciłam 1000zł Tak, tak, tydzień temu był pogrzeb, a miasto? 8-10 tys. mieszkańców…” (pisownia oryginalna).

Nawet 1450 zł płaci się na Śląsku za odprawienie pogrzebu. W Raciborzu księża tyle nie biorą, ale jeszcze mniej chcą duchowni z Rybnika i Wodzisławia Śl. – piszą nowiny.pl.

Jak widać, Polska jest krajem nie tylko różnic politycznych, kulturowych czy ekonomicznych. Różnorodność obejmuje również sferę obyczaju – wyrażaną zwrotem „co łaska”.

Skąd takie różnice w kosztach? Wszystko wskazują na to, że zależą one od tzw. lokalnych układów – zamożności mieszkańców ("tłusta" czy "chuda" parafia), wielkości religijnej wspólnoty i stosunków łączących mieszkańców z księżmi. A to oznacza, że "co łaska" rzeczywiście oznacza dużą dowolność w wysokości daniny.

Jest jednak jedna ogólna reguła rządząca dawaniem "co łaska" - to reguła polskiej poprawności. Czyli dajemy tyle, ile na ogół dają inni.