System jest gotowy, ale wciąż tylko trzy banki udostępniają go klientom. W Millennium i Meritum Banku wszyscy klienci, a w BRE tylko największe firmy mogą wykonać przelew natychmiastowy za pośrednictwem systemu wprowadzonego przez Krajową Izbę Rozliczeniową.
Lubimy przelewać / DGP
W przyszłym miesiącu dołączy ING Bank Śląski. – Przelewy natychmiastowe będą dostępne dla wszystkich naszych klientów, a więc dla małych i dużych firm oraz dla osób fizycznych – zapewnia Joanna Majer-Skorupa z biura prasowego ING BSK. Indywidualni klienci BRE dostaną do dyspozycji nową usługę w przyszłym roku. Jak powiedziano nam w biurze prasowym tej instytucji, posiadacze kont w mBanku i MultiBanku mają możliwość wykonywania przelewów ekspresowych za pośrednictwem firmy Blue Media.
System do rozliczeń przelewów natychmiastowych był już gotowy w kwietniu, a w czerwcu wykonano pierwsze transakcje. Na razie można je przeprowadzać między rachunkami wymienionych trzech banków. Dlatego liczba wykonanych operacji nie jest imponująca. Jak powiedział nam Tomasz Jończyk z KIR, obecnie izba rozlicza ich kilkaset dziennie. Dla porównania Blue Media, która umożliwia wykonywanie przelewów ekspresowych poprzez swoją stronę internetową, a także świadczy usługi dla Alior Banku i detalicznych ramion BRE, obsługuje ok. 10 tys. przelewów dziennie, a dzienna liczba transferów realizowanych w zwykłym systemie Elixir to kilka milionów.
Dlaczego system KIR tak wolno się rozkręca? – Tempo rozwoju tej usługi zależy od decyzji banków. Myślę, że trzeba poczekać jeszcze kilka miesięcy, aby przelewy natychmiastowe się upowszechniły – prognozuje Jończyk. Dodaje, że dla rozwoju tej usługi ważne jest przystąpienie do systemu większej liczby instytucji. – Mamy podpisane umowy z 11 bankami. Wkrótce ich liczba powiększy się o dwa kolejne. Natomiast listy intencyjne podpisaliśmy już z 31 podmiotami – wylicza przedstawiciel KIR.
Trudno spodziewać się jednak, że system Express Elixir szybko zdobędzie popularność. Odstrasza cena. Przelewy natychmiastowe są kilkukrotnie droższe niż tradycyjne. Podczas gdy zwykły przelew jest zazwyczaj darmowy lub kosztuje kilkadziesiąt groszy, za natychmiastowy trzeba zapłacić kilka złotych. Na przykład w Meritum Banku, zlecając go w systemie internetowym, trzeba zapłacić 5 zł. Natomiast telefonicznie już 10 zł. Wydaje się więc, że klienci będą wykorzystywać to rozwiązanie w sytuacjach awaryjnych. Z kolei duże firmy mają do dyspozycji stworzony przez Narodowy Bank Polski system Sorbnet.

KIR liczy jednak, że docelowo przez Express Elixir będzie przechodzić kilkadziesiąt tysięcy transakcji dziennie.