Firmy prowadzące sprzedaż i skup złota na dużą skalę obserwują duże zainteresowanie odsprzedażą złotych sztabek, monet i biżuterii.
Ile dostaniesz za sztabkę z czystego złota o wadze 100 gram (zł) / DGP
– W ostatnich trzech miesiącach przyrost wielkości skupu miesiąc do miesiąca przekracza 30 proc. – mówi Piotr Wojda, wiceprezes Mennicy Wrocławskiej. – Duże zainteresowanie skupem złota utrzymuje się już od wielu miesięcy – potwierdza Zdzisław Kwiatkowski, współwłaściciel portalu Złoto Europy, umożliwiającego obrót kruszcami szlachetnymi.
Według Wojdy na chęć sprzedaży przedmiotów z tego kruszcu wpływa fakt, że cena złota na świecie nie wraca do ubiegłorocznych szczytów. – Inwestorzy spekulacyjni, którzy liczyli na szybkie zyski, niecierpliwią się i decydują się na wyjście z inwestycji – uważa Wojda.
Podobnie sądzi Kwiatkowski. Dodaje, że co prawda zainteresowanie odsprzedawaniem złota było wyższe, gdy cena kruszcu biła rekordy w drugiej połowie 2011 r., ale podkreśla, że może znów skokowo wzrosnąć, jeśli kruszec jeszcze podrożeje. – Widać, że złota czekającego na upłynnienie jest na rynku sporo – przekonuje Kwiatkowski.
Gdzie inwestorzy mogą najkorzystniej je odsprzedać? Z ankiety DGP wynika, że najlepiej za 1 gram czystego złota płaci Narodowy Bank Polski. Wczoraj oferował cenę tylko o niecałe 2 proc. niższą od tzw. ceny spot, czyli z giełdy londyńskiej. Złoto można sprzedać w oddziałach okręgowych NBP.
Wśród firm prywatnych cenę zbliżoną do ceny banku centralnego oferuje Mennica Wrocławska, ale tylko w przypadku złota kupionego właśnie u niej. Za 1 gram złota, które było nabyte poza jej siecią sprzedaży, oferuje cenę o 3 proc. niższą od londyńskiej.
Cenę za 100-gramową sztabkę 12 proc. niższą od ceny spot proponują sprzedawcy w punktach firmy Gold Buyers w największych centrach handlowych Mazowsza i Małopolski.
Firmy prywatne skupują nie tylko monety czy sztabki, ale i biżuterię. W przypadku Mennicy Wrocławskiej cena za 1 gram złotego złomu jest o ok. 10 proc. niższa od ceny rynkowej kruszcu. W przypadku lombardów i mniejszych firm jest to zazwyczaj kilkanaście procent. Przy pozbywaniu się starej biżuterii trzeba jednak bardzo uważać. Może się zdarzyć, że ma ona wartość zabytkową, która nie jest uwzględniana w punktach skupu złota. Dlatego najlepiej najpierw udać się do rzeczoznawcy, by nie pozbyć się domowego skarbu.
A czy inwestorzy powinni już pozbywać się fizycznego złota? Według analityków XTB Brokers należy uważnie obserwować, co będzie się dziać w najbliższych tygodniach z ceną kruszcu wyrażoną w dolarze. Jeśli spadnie poniżej 1530 dol., złoto może wejść w trend spadkowy. Jeśli wzrośnie powyżej 1630 dol., może zaatakować tegoroczne (1790 dol.) albo nawet ubiegłoroczne szczyty (1920 dol.).
Kiedy zysk z inwestycji jest wolny od podatku
Sprzedaż złota fizycznego – sztabek, biżuterii, monet – jest regulowana tymi samymi przepisami, co np. umowa zbycia samochodu. Sprzedający, jeśli jest osobą fizyczną i pełnoprawnym właścicielem przedmiotu od ponad sześciu miesięcy, nie musi płacić podatku dochodowego. W przypadku gdy czas między nabyciem a zbyciem przedmiotu ze złota jest krótszy niż pół roku, sprzedaż należy ująć w formularzu PIT. Jako przychód wpisać trzeba cenę sprzedaży. Kosztem uzyskania przychodu jest cena kupna. Od dochodu należy wtedy zapłacić podatek na ogólnych zasadach dotyczących podatku dochodowego.
Jeśli transakcja opiewa na ponad tysiąc złotych, a żadna ze stron nie prowadzi działalności gospodarczej, konieczne jest uiszczenie podatku od czynności cywilnoprawnych wynoszącego 2 proc. wartości transakcji. Jest to obowiązek kupującego.