Seniorzy, którzy mają dużo gruntów rolnych lub domy jednorodzinne, będą mieli największe korzyści z odwróconej hipoteki – wyliczył Związek Banków Polskich. Np. 60-letnia właścicielka 21 ha gruntów rolnych o powierzchni na Dolnym Śląsku (według statystyki będzie żyła jeszcze 24 lata) otrzymałaby dodatek do emerytury w wysokości 343 zł. A gdyby skorzystała z tej możliwości, mając 75 lat (będzie prawdopodobnie żyła jeszcze 12 lat), uzyskałaby dodatkowo 1003 zł.
Z kolei właścicielka domu jednorodzinnego w Białymstoku mogłaby w wieku 60 lat liczyć na świadczenie w kwocie 494 zł, a w wieku 75 lat – aż 1446 zł.
Okazuje się, że właściciele gruntów rolnych czy domów jednorodzinnych z odwróconej hipoteki uzyskają większe korzyści niż ci, którzy pod zastaw oddadzą mieszkanie spółdzielcze albo własnościowe w dużym mieście. Na dodatek przy mieszkaniach będą spore różnice świadczeń w zależności od tego, w jakim mieście się one znajdują. W przypadku zastawienia mieszkania spółdzielczego w Warszawie świadczenie będzie aż o 35 proc. wyższe, niż gdyby odwróconej hipoteki użyto do takiego samego lokalu spółdzielczego w Szczecinie.
Wysokość rat będzie też uzależniona od płci osoby, która zechce skorzystać z odwróconej hipoteki. – Mężczyznom zostaną przyznane wyższe raty, nawet o 50 proc. dla osób 60-letnich niż kobietom, ze względu na krótszy przewidywalny okres życia – wyjaśnia Norbert Jeziolowicz, dyrektor Zespołu Bankowości Detalicznej i Rynków Finansowych.
Założenia do ustawy o hipotece odwróconej są w trakcie uzgodnień międzyresortowych. Resort gospodarki zaproponował, aby w ustawie o odwróconej hipotece – której mogłyby udzielać jedynie banki – zapisać także regulacje dotyczące już funkcjonujących na rynku rozwiązań. Chodzi o regulowane kodeksem cywilnym dożywocie, czyli oddawanie prywatnym firmom mieszkań w zamian za świadczenie wypłacane do końca życia.