Międzynarodowe konsorcjum Airbus chce współpracować z polskimi uczelniami. Na spotkaniu z przedstawicielami Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego rozmawiano o stworzeniu wspólnych centrów badawczych i wsparciu polskich badań. - Polska może znaleźć się niewielkim gronie państw wysyłających swoje maszyny w kosmos - przekonuje w rozmowie z gazetaprawna.pl Sebastien Remy, Head of Airbus Group Innovations w Grupie Airbus.

Polskie szkolnictwo wyższe ma szansę na współpracę z europejskim konsorcjum Airbus, zajmującym się produkcją samolotów. Zatrudniająca ponad 59 tys. osób firma w ubiegłym roku przyniosła przychody przekraczające 7,5 mld euro. Nad Wisłą współpraca odbywać miałaby się w ramach 6. Programu Ramowego, 7 PR, Clean Sky 2 oraz Horyzontu 2020.

- Podczas spotkania, przedstawiciele Airbus Helicopters zaprezentowali efekty dotychczasowej współpracy w obszarze B+R z polskimi uczelniami oraz informacje o utworzonym w Łodzi biurze projektowym. Naukowcy z Politechniki Łódzkiej realizowali projekty badawcze na potrzeby śmigłowców: hybrydowego demonstratora X3 (pobił światowy rekord prędkości dla śmigłowców), śmigłowca szturmowego „Tiger” oraz wielozadaniowego helikoptera EC725 Caracal - mówi Łukasz Szelecki, rzecznik Minsterstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego.

Uczelnia planuje także utworzenie nowego kierunku studiów w języku polskim oraz angielskim.

Sebastien Remy, Head of Airbus Group Innovations w Airbus / Media

- Nasz program współpracy koncentruje się na rozwoju wiedzy i technologii lotniczej. Chcielibyśmy, żeby w efekcie nasze produkty były projektowane i wytwarzane w Polsce, a sprzedawane na całym świecie - mówi Sebastien Remy, Head of Airbus Group Innovations w Grupie Airbus.

Jak tłumaczą przedstawiciele konsorcjum, polskie uniwersytety i krajowe ośrodki badawcze będą połączone tak samo z fabrykami krajowymi, jak i tymi, które działają na zachodzie. Dzięki bezpośredniej współpracy z przemysłem, osoby pracujące na uczelniach będą mogły skupić swoje badania na potrzebach europejskiego rynku.

Osią współpracy będą produkty z polskich fabryk. Tutaj miałyby być składane m. in. przezroczyste kadłuby samolotów, stworzone ze specjalnie łączonych surowców, tak by miał pożądane właściwości, niewystępujące naturalnie.

- W ten sposób możemy uzyskać tanie materiały, które są przyjazne dla środowiska, czy tworzywa sztuczne, które przewodzą elektryczność i ciepło równie skutecznie co miedź - wyjaśnia Remy i dodaje: - Mamy nadzieję stworzyć relacje między polską i zachodnioeuropejską społecznością lotniczą, na poziomie szkół wyższych, ośrodków badawczo-rozwojowych, MŚP... a właściwie całego przemysłowego łańcucha wartości.

Projekty Airbusa dotyczą nie tylko lotnictwa cywilnego, ale także wojskowego. Zdaniem Remy'ego współpraca w dziedzinie obronności pozwoliłaby na wzmocnienie Polski jako producenta lekkich konstrukcji, takich jak samolot szkoleniowy Orlik z zależnej od airbusa spółki PZL Okęcie. Zgodnie ze słowami Remy'ego firma ma ambicje poszerzyć ofertę o drony.

- W tym samym czasie Polska znalazłaby się w niewielkim gronie państw wysyłających swoje maszyny w kosmos. Jeden z priorytetowych projektów, na które podpisaliśmy umowę z NCBR 5 grudnia dotyczy obserwacji Ziemi. W kraju będą produkowane satelity, dzięki którym będą prowadzone obserwacje możliwych powodzi czy pożarów lasów - tłumaczy Remy.

Od lutego w Łodzi działa biuro projektowe. Podobne placówki Airbus prowadzi także we Francji, Niemczech i Hiszpanii. Pracujący w ośrodku naukowcy i inżynierowie mają zajmować się opracowywaniem technologii na potrzeby cywilnych i wojskowych śmigłowców. Konsorcjum współpracuje także z Politechniką Łódzką w ramach programu PEGASUS (Partnership of European Group of Aeronautics and Space Universities).

Porozumienie z uczelnią funkcjonuje niezależnie obok istniejącego od dawna programu międzynarodowych szkoleń Grupy Airbus. W jego ramach organizowane są wymiany studenckie, staże i wspólne działania badawcze. Porozumienie z uczelnią funkcjonuje niezależnie obok istniejącego od dawna programu międzynarodowych szkoleń Grupy Airbus. W jego ramach organizowane są wymiany studenckie, staże i wspólne działania badawcze.

Poza Politechniką Łódzką Airbus współpracuje z Politechniką Gdańską, Uniwersytetem Technologiczno-Humanistycznym w Radomiu (umowę z tymi trzema uczelniami Airbus podpisał w czerwcu zeszłego roku, ale współpraca z polskimi uczelniami trwa już od ponad 8 lat) oraz Politechniką Warszawską (w ramach sieci PEGASUS).

- PEGASUS (Partnership of European Group of Aeronautics and Space Universities) to prestiżowa sieć 25 europejskich uczelni pod egidą branży lotniczej i Komisji Europejskiej, dedykowana kształceniu lotniczemu w Europie. W programie uczestniczy Politechnika Warszawska (Wydział Mechaniczny Energetyki i Lotnictwa). W jego ramach Airbus, który jest partnerem przemysłowym PEGASUS, oferuje program stażowy dla uczelni uczestniczących w sieci PEGASUS. Ponadto, absolwenci studiów drugiego stopnia kierunku Lotnictwo i Kosmonautyka oraz angielskojęzycznego Aerospace Engineering Politechniki Warszawskiej oprócz dyplomów otrzymują certyfikaty sieci PEGASUS, poświadczające wysoką jakość kształcenia w zakresie lotnictwa i kosmonautyki - wyjaśnia Łukasz Szelecki.

Przedstawiciele Airbusa zapewniają, że PZL Okęcie odkąd stał się częścią grupy w 2001 roku aktywnie wspiera edukację i kariery Polaków. W ubiegłym roku 40 studentów Politechniki Warszawskiej odbyło staże w zakładach. "Takie inicjatywy będą rozwijać naszą obecność w Polsce. To dopiero początek" - podsumowuje Sebastien Remy.