Polskie podziemne magazyny gazu są wypełnione w prawie 70 procentach. Tak informuje na swojej stronie internetowej PGNIG.

Zgromadzone zapasy mogą być potrzebne, gdyż dziś rano Rosja przerwała całkowicie dostawy gazu na Ukrainę. Część surowca, który płynie ukraińskimi rurociągami dociera do odbiorców w krajach Unii Europejskiej. W związku z tym, aby zabezpieczyć dostawy, Moskwa zamierza zwiększyć podaż paliwa gazociągami: Jamalskim i Północnym. Ten pierwszy biegnie przez Białoruś i Polskę, a ten drugi po dnie Bałtyku do Niemiec.

Operator Systemu Magazynowania spółka należąca do PGNIG informuje, że w jej podziemnych zbiornikach może zmieścić się łącznie 2,5 miliarda metrów sześciennych gazu. Obecnie są one wypełnione w 68 procentach. Dotychczas firmy właśnie w sezonie letnim, kiedy zapotrzebowania na surowiec spada wypełniają swoje magazyny. Z zapasów koncerny korzystają w zimie w chwila większego zużycia "błękitnego paliwa".

GAZ-SYSTEM zapewnia, że na razie rosyjski surowiec, który jest dostarczany od strony Ukrainy, dociera do Polski bez problemu. Taką informację przekazała IAR Małgorzata Polkowska, rzeczniczka prasowa GAZ- SYSTEMU.