Nie ma pola do kompromisu w sprawie budowy Nord Stream 2 - powiedział w poniedziałek wiceminister spraw zagranicznych Konrad Szymański. Jego zdaniem gazociąg negatywnie wpłynie na sytuację strategiczną w regionie.

Szymański, który był w poniedziałek gościem RMF FM pytany m.in. o stosunki Polski z Niemcami ocenił je jako dobre. Jednocześnie zaznaczył, że Polska i Niemcy inaczej patrzą na kwestię budowy gazociągu Nord Stream 2, kwestię kryzysu migracyjnego i praworządności. Według niego nie ma pola do kompromisu w sprawie budowy Nord Stream 2, ponieważ "ta sprawa jest zerojedynkowa".

"Uważamy, że Nord Stream będzie negatywnie wpływał na sytuację strategiczną w regionie, osłabi pozycję Ukrainy, zachęci Rosję do jeszcze większej agresji. Będzie negatywnie wpływał na kształt rynku gazu w Unii Europejskiej" - dodał.

Szymański zapytany o to, czy Polska jest w stanie przekonać Niemców w sprawie Nord Stream 2 odpowiedział: "Jesteśmy w stanie Niemców przekonywać do tego, że z Nord Streamem wiążą się tylko negatywne konsekwencje. Natomiast Niemcy są suwerennym krajem jak Polska i czasami korzystają z tej możliwości i dokonują także decyzji, które my postrzegamy jako błędne" - mówił Szymański.

W jego ocenie temat budowy Nord Stream 2 będzie jednym z najważniejszych tematów poniedziałkowych rozmów z Angelą Merkel.