500 MW nowych mocy planowanych w elektrowni niedaleko Szczecina będzie opalane gazem, a nie węglem kamiennym. Spółka zmieniła zdanie.
Jeszcze w czerwcu PGE informowało, że nowy blok w elektrowni Dolna Odra będzie zasilany węglem, choć alternatywnie rozważano także technologię gazową. Teraz firma poinformowała, że będzie odwrotnie – powstanie blok gazowy. Nasi rozmówcy w PGE przekonują, że w przypadku Dolnej Odry niedaleko Szczecina bardziej opłacalny będzie mimo wszystko właśnie blok gazowy, który z kolei nie opłacałby się na Śląsku, gdzie transportuje się węgiel na bliskie odległości (a państwowe koncerny energetyczne mają zakaz importu tego paliwa). Z kolei to właśnie w okolice Szczecina będzie dopływał gaz z Norwegii planowanym rurociągiem Baltic Pipe przez Danię.
A jak będą wyglądać koszty inwestycji? W przypadku elektrowni gazowej koszt wybudowania 1 MW mocy to ok. 2–3 mln zł w zależności od technologii, w przypadku węglowej to 5,5–6 mln zł. Tyle że paliwo do tej ostatniej jest relatywnie tańsze. Jednak to spalanie gazu powoduje mniejszą emisję CO2. Jest to istotne z punktu widzenia Polski w kontekście unijnego pakietu klimatycznego i zaostrzania przepisów dotyczących emisji dwutlenku węgla. Możliwe jest wprowadzenie w UE limitów emisyjnych dla technologii konwencjonalnych w połączeniu z reformą systemu handlu uprawnieniami do emisji CO2 (tzw. EU ETS), to jednak pewne ryzyko.
Wspomniane powody zmiany decyzji PGE nie są jednak jedynymi. Spółka ta bowiem jest udziałowcem Polskiej Grupy Górniczej, która mimo dokapitalizowania kwotą 3 mld zł i przejęcia kopalń Katowickiego Holdingu Węglowego ma potężne problemy z wydobyciem. Nie wiadomo, jak będzie funkcjonować za kilka lat i czy byłaby w stanie pokryć zapotrzebowanie PGE na jeszcze więcej węgla, zwłaszcza że spółka ta zbliża się do końca budowy nowych bloków węglowych (2x900 MW) w Opolu.
Spółka nie komentuje tych informacji. „Zdając sobie sprawę ze swojego wpływu na otoczenie, Grupa PGE bierze także pod uwagę dywersyfikację źródeł wytwarzania, obecnie opartych na węglu brunatnym i kamiennym” – czytamy w komunikacie.
Obecny etap projektu, zaplanowany do końca II kwartału 2018 r., obejmie opracowanie studium wykonalności inwestycji.